War Mongrels odstaje od swojego kultowego pierwowzoru, choć pomysł na nią był obiecujący. Tak było z wersją pecetową i tak też jest z wydaniem na PlayStation 5. To, co było w grze złe, dalej jest złe, a to, co było dobre... dalej jest dobre. A dodatkowo pojawiły się problemy ze sterowaniem, ale o tym za chwilę.
Studio Destructive Creations (Hatred, Ancestors: Legacy) postanowiło stworzyć strategię wzorowaną na Commandos, skupiając się na skradaniu, cichym eliminowaniu przeciwników i kombinowaniu. Tak powstało War Mongrels, które przenosi nas do 1944 roku, na wschodni front, gdzie wcielamy się w bohaterów dołączających do polskich partyzantów walczących z nazistami.
War Mongrels (PS5)











Twórcy starali się podejść poważnie do tematu, nie unikając brutalnych scen czy trudnych wątków historycznych, takich jak Powstanie Warszawskie. Oprawa graficzna i przerywniki filmowe są bardzo atrakcyjne, a przedstawione lokacje cieszą projektami i estetyką. Problemy zaczynają się, gdy dochodzimy do rozgrywki.
Przede wszystkim sztuczna inteligencja przeciwników pozostawia wiele do życzenia. Jeśli zostaniemy zauważeni, strażnicy szybko rezygnują z poszukiwań. Skradanie jest więc łatwe, a strzelanie - paradoksalnie - jeszcze łatwiejsze. Można bez większych problemów eliminować całe oddziały przeciwników, co psuje realizm rozgrywki. Z czasem zabawa staje się też dosyć schematyczna, a przez to zwyczajnie nużąca. Czarę goryczy przelewają problemy techniczne, jak błędy i glitche. Gra prezentuje się pod tym względem lepiej niż zaraz po premierze, ale w dalszym ciągu daleko jej do ideału.

Niemniej jednak War Mongrels posiada też swoje zalety, takie jak świetnie zaprojektowane plansze, angażująca atmosfera czy interesujące postacie z unikalnymi umiejętnościami. Gracz musi mądrze zaplanować działania i współpracę między bohaterami. To przeważnie klucz do sukcesu. Na szczęście gra pozwala na spowolnienie rozgrywki w dowolnym momencie, dając nam czas na wydawanie poleceń.
War Mongrels w wersji na PlayStation 5 bywa znacznie bardziej problematyczne niż na PC, co wynika oczywiście ze specyfiki sterowania padem. Zarządzanie postaciami wymaga sporo gimnastyki na myszce, a co dopiero z DualSense w dłoniach. Planowanie i skuteczna eliminacja przeciwników bywa nie tylko trudna, ale i skomplikowana. Podczas zabawy przytrafiło mi się chociażby wiele frustrujących momentów związanych z wybieraniem umiejętności.

W War Mongrels występują również problemy z używaniem umiejętności oraz z interakcjami z otoczeniem, gdzie gracz musi najeżdżać kursorem na przedmioty lub zwłoki, aby je podświetlić. W praktyce często wymaga to długotrwałego wyszukiwania właściwego punktu na ekranie.
Skomplikowane sterowanie w War Mongrels w wersji na PlayStation 5 może zniechęcić wiele osób, szczególnie tych mniej doświadczonych. Optymalizacja tego elementu mogłaby pomóc w przyciągnięciu większej liczby miłośników wymagających strategii oraz entuzjastów okresu drugiej wojny światowej. A tak...

Cóż, War Mongrels wciąż może zainteresować osoby lubujące się w strategiach i wojennych klimatach. Jeśli postanowisz spróbować, nie ryzykujesz dużo, bo cena gry jest atrakcyjna. Przygotuj się tylko na to, że będziesz musiał wybaczyć twórcom parę istotnych wad.
- dobrze oddana atmosfera wojny
- miejscami daje sporo satysfakcji
- bardzo dobre projekty lokacji
- oprawa audiowizualna może się podobać
- atrakcyjne przerywniki filmowe
- kiepska sztuczna inteligencja
- sterowanie przy użyciu pada
- problematyczne interakcje z otoczeniem
- błędy










