PayDay 2: Crimewave Edition - jak napadać na banki to tylko wirtualnie

​PayDay 2 po dwóch latach trafiło na Xboksa One oraz PlayStation 4. Czy na next-genach wypada lepiej niż na starej generacji?

PayDay 2 to - podobnie jak pierwowzór - gra akcji, w której wcielamy się w przestępców dokonujących napadów. Jej autorzy - studio Overkill Software - postawili na zabawę kooperacyjną i wyszło im to na dobre.

Gra nie trafiła może na szczyty list przebojów, ale zdobyła naprawdę niezłe oceny i na tyle dużą popularność, że postanowiono wydać ją także w wersji na Xboksa One oraz PlayStation 4 (wcześniej, w sierpniu 2013 roku, trafiła na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3). Czy konwersja okazała się udana? Przekonajmy się.

Charakter rozgrywki w PayDay 2 jest dość oryginalny. Nie jest to kolejna strzelanka, w której biegamy od lokacji do lokacji i strzelamy do wszystkiego, co się rusza. W grze zajmujemy się napadami na banki czy sklepy. W ich trakcie bardzo istotna jest właściwa organizacja. Jeśli przeprowadzimy akcję sprawnie, pracownicy placówki nawet nie zdążą wszcząć alarmu. A jeżeli popełnimy błąd, musimy być przygotowani na stawienie czoła dziesiątkom policjantów. Podczas zabawy czuć ducha współpracy. Napadów dokonuje się czwórkami. Jeden z grupy otwiera drzwi, drugi wpada do środka z bronią i rozkazuje wszystkim paść na ziemię, trzeci ich wiąże, a czwarty zabiera się za pakowanie kosztowności do torby. Wszystko dzieje się szybko i ani przez chwilę nie brakuje emocji.

Reklama

Podczas akcji zdobywamy nie tylko kosztowności, ale również doświadczenie. Pozyskane pieniądze wydajemy na nowe rodzaje broni, ulepszenia czy przydatne przedmioty, takie jak kamizelki kuloodporne czy ładunki wybuchowe. Z kolei punkty doświadczenia wykorzystujemy do odblokowywania umiejętności. Te z kolei określają naszą specjalizację w bandyckim światku. W zależności od naszych upodobań, możemy opanować do perfekcji sztukę włamu czy wyuczyć się na medyka. W sumie autorzy zaprojektowali pięć różnorodnych profesji. Nasz wybór w tej kwestii w dużej mierze wpływa na formę rozgrywki.

To, czego nam w PayDay 2 brakowało i brakuje także teraz, to kampania. Autorzy przygotowali jedynie zestaw luźnych, niepowiązanych ze sobą zadań. Owszem, są różnorodne i dobrze skonstruowane, ale tryb fabularny mógłby w znacznym stopniu podnieść wartość gry. Podobnie jak poprawki w elementach, które tego wymagały.

Po pierwsze - chodzi nam o sztuczną inteligencję botów, która pozostawia wiele do życzenia i sprawia, że w PayDay 2: Crimewave Edition naprawdę nieźle gra się tylko online, z innymi graczami. Po drugie - model strzelania w dalszym ciągu sprawia problemy. Nie dość, że gra się na padzie, co samo w sobie w przypadku shooterów jest mało wygodne, to jeszcze twórcy nie wsłuchali się w wołania graczy o poprawę w tym aspekcie.

W ogóle PayDay 2: Crimewave Edition nie zawiera żadnych nowinek względem oryginału. Nie licząc dodatków, które pojawiły się od czasu premiery "jedynki", ale to wszystko. Nie spodziewajcie się też wyraźnej poprawy jakości w kwestii oprawy graficznej. PayDay 2: Crimewave Edition testowaliśmy na PlayStation 4 i gra działała stabilnie, ale marzyłyby nam się znacznie lepsze tekstury, dokładniejsze modele postaci czy zabawa w 60 klatkach na sekundę (ta toczy się w 30 klatkach). Szkoda. Po prawie dwóch latach, które minęły od premiery pierwowzoru, prosiłoby się o większe zmiany.

Pomimo niepoprawionych błędów i nieupiększonej jakoś specjalnie grafiki, PayDay 2: Crimewave Edition to interesująca propozycja, która powinna zainteresować wszystkich miłośników sieciowych strzelanek. Zwłaszcza tych, którzy szukają jakiejś odmiany od standardowych reprezentantek tego gatunku. Produkcja Overkill Software w dalszym ciągu odznacza się oryginalnością.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy