Overpass 2 - recenzja. Monotonne szaleństwo na kołach

Overpass 2 zdecydowanie wyróżnia się na tle typowych wyścigówek, oferując rozgrywkę, które bardziej przypomina walkę z naturą niż zwykły wyścig.

To nie jest zwykła, przyjemna przejażdżka - to prawdziwa walka z trudnym terenem, w tym błotem, wzniesieniami i kamieniami. Gra przypomina trochę SnowRunnera, ale ma swój własny, oryginalny charakter, łączącym elementy symulacji z ekscytującą, choć wymagającą rozgrywką. Szkoda tylko, że parę rzeczy poszło nie tak.

Overpass 2 - będący kontynuacją gry z 2020 roku - pozwala nam na kierowanie licencjonowanymi pojazdami terenowymi, takimi jak ATV i UTV. Realistyczne podejście do wyścigów terenowych i rajdów przełajowych jest tu na pierwszym planie, co oznacza, że musimy wykazać się nie tylko szybkością, ale również umiejętnością adaptacji do zmieniających się warunków terenowych.

Reklama

W Overpass 2 czekają nas zarówno tradycyjne wyścigi, jak i kilkunastominutowe przeprawy przez trudne tereny - gra wydaje się mieć naprawdę sporo do zaoferowania (o tym, dlaczego tylko "wydaje się", za chwilę). Fizyka pojazdów jest bezkompromisowa, co może być źródłem frustracji, ale także satysfakcji, gdy w końcu uda się opanować trudną trasę. Każda z nich wymaga innego podejścia i strategii, co sprawia, że gra jest dynamiczna i nieprzewidywalna.

W Overpass 2 dostępnych jest aż 37 licencjonowanych pojazdów, podzielonych na kilka kategorii, co daje nam szeroki wybór i pozwala na dostosowanie pojazdu do własnych preferencji i stylu jazdy. Choć różnice między nimi mogą wydawać się nieznaczne, każda maszyna ma swoje unikalne cechy, które mogą znacząco wpłynąć na przebieg wyścigu. Znajomość ich możliwości i ograniczeń stanowi istotny element gry.

Tryby gry w Overpass 2 - przede wszystkim kariera i rywalizacja online - stanowią całkiem rozsądną ofertę. W karierze zatrudniamy pracowników, szkolimy ich czy rozwijamy pojazdy, pilnując przy tym cały czas finansów. Niestety, błędy popełnione w tym aspekcie bywają bardzo bolesne. Zdecydowanie za bardzo. A to tylko jeden z minusów gry.

Zdecydowanie większym problemem jest to, że Overpass 2 z czasem staje się bardzo monotonny. Przydługie wyścigi (niektóre trwają po kilkanaście minut!) oraz niewielka liczba urozmaiceń - w postaci chociażby oryginalnych aktywności pobocznych - zaczynają zniechęcać, podobnie jak trudności w pokonywaniu przeszkód, tym bardziej że postępy w grze osiągamy dość powoli. Sterowanie pojazdami wymaga cierpliwości i dużej ilości praktyki, co może frustrować, szczególnie mniej doświadczonych graczy.

Interfejs użytkownika w Overpass 2, choć bogaty w opcje, może początkowo przytłaczać, szczególnie nowicjuszy. Złożoność menu i różnorodność dostępnych opcji wymagają pewnego czasu na adaptację. Asystent gry, mający za zadanie ułatwić nawigację, czasami może irytować - on z kolei bardziej doświadczonych graczy, którzy woleliby wszystko odkrywać samodzielnie. Obecność polskich napisów znacząco ułatwia zrozumienie i przyswojenie zasad panujących w grze.

Oprawa graficzna w Overpass 2, mimo wykorzystania Unreal Engine 5, nie spełnia oczekiwań. Trasy często wydają się jednolite i pozbawione detali - to kolejny element potęgujący odczucie monotonii. Brakuje też dynamicznych efektów pogodowych i zaawansowanych efektów wizualnych, które wzbogaciłyby szatę wizualną. Przyczepić się nie mogę chyba tylko do modeli pojazdów - te prezentują się szczegółowo i realistycznie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama