Magicka 2 - recenzja

Magicka to jedna z najsympatyczniejszych gier, z jakimi mieliśmy do czynienia ostatnimi laty. A jaki jest jej sequel?

"Sympatyczna" to określenie, które wprost doskonale pasowało do Magicki. Sympatyczny był w niej klimat, sympatyczna była rozgrywka, sympatyczna była też oprawa audiowizualna... Ogólnie sympatyczne było wszystko. Prawdopodobnie was nie zaskoczymy, pisząc, że autorzy części pierwszej nie namieszali zbytnio w sequelu i wykorzystali w nim sprawdzone rozwiązania. W efekcie otrzymaliśmy grę, która nie zadziwia w żadnym aspekcie, ale za to wciąga i zatrzymuje przed ekranem równie skutecznie, co pierwowzór. I jest - a jakże - sympatyczna.

Reklama

Magicka 2 - podobnie jak "jedynka" - przenosi nas do baśniowego świata Midgard, gdzie, wcielając się w bezimiennego czarodzieja, stajemy przed kolejnymi zadaniami, zlecanymi nam przez krwiożerczego (acz sympatycznego!) wampira Vlada. Na każdej planszy musimy stawić czoło różnym stworom, które odsyłamy na tamten świat, wykorzystując magię (przede wszystkim) oraz miecz (okazjonalnie). Scenariusz nie ma tutaj prawie żadnego znaczenia. Liczy się przede wszystkim bardzo dobrze zaprojektowana i niespotykana nigdzie indziej rozgrywka.

Opiera się ona na wyszukiwaniu i rzucaniu najróżniejszych zaklęć. Każde z nich może składać się z co najmniej jednej, a maksymalnie z pięciu run. Z kolei run mamy aż osiem rodzajów, z czego każdy przypisano do jednego z przycisków na padzie. A każda kombinacja to odmienne zaklęcie lub inny rodzaj znanego już czaru (czy to ofensywnego, czy defensywnego). Zaserwowana przez twórców formuła daje nam całe multum możliwości i ogrom zabawy. Grając, praktycznie cały czas testujemy nowe kombinacje, uczymy się nowych zaklęć (czasem sami robimy sobie przy tym "kuku", bo nie wszystkie żywioły chcą ze sobą "współpracować") i wykorzystujemy je w walce ze stworami. Zabawa jest przy tym przednia...

... a już w szczególności wtedy, gdy zdecydujemy się na zabawę w trybie kooperacji. Magicka 2 - tak samo, jak część pierwsza - wprost stworzona jest do zabawy w co najmniej dwie, a maksymalnie w cztery osoby jednocześnie. Wówczas każdy z graczy wciela się w czarodzieja ubranego w szaty w innym kolorze i wszyscy razem walczą z wypadającymi zewsząd potworami (w międzyczasie zbierając różne przedmioty - broń, kostiumy i artefakty, poprawiające statystyki kierowanego przez nas bohatera). Oczywiście czym na ekranie więcej bohaterów, tym większe zamieszanie i... większa frajda. Grając we czwórkę, niekiedy trudno zapanować nad tym, co dzieje się przed naszymi oczami, ale to absolutnie nie szkodzi. Zabawa jest i tak przednia.

Magicka 2 nie różni się prawie niczym od oryginału, ale autorzy pokusili się niewielkie modyfikacje. Największa z nich dotyczy możliwości jednoczesnego ruchu oraz rzucania zaklęć. Dzięki temu rozgrywka jest jeszcze bardziej dynamiczna, choć wymaga od nas także większej sprawności. A propos - Magicka 2 może z początku sprawiać problemy i zanim opanujemy wszystkie runy oraz akcje, jakie może wykonać czarodziej, minie dłuższa chwila. Szczególnie początkujący gracze mogą czuć się zakłopotani, ucząc się interfejsu. Jednak gwarantujemy, że nawet zupełny nowicjusz jest w stanie nauczyć się grać w tę grę w ciągu godziny, może dwóch.

Zmiana dotyczy także, rzecz jasna, oprawy wizualnej, która w drugiej odsłonie Magicki jest już w pełni trójwymiarowa. Nie zobaczycie tu może supernowoczesnej grafiki, ale przygotujcie się na bardzo ładne - bajkowe, kolorowe - plansze oraz widowiskowe efekty rzucanych zaklęć. Cała otoczka jest nie mniej przyjemna niż w pierwowzorze. Dotyczy to również udźwiękowienia, na które składa się lekka i przyjemna muzyka oraz dialogi (a raczej monologi) mówione we właściwym dla świata gry, zabawnym języku.

Na koniec dochodzimy do jednej z największych zalet zarówno części pierwszej, jak i drugiej. Chodzi o poczucie humoru twórców, które objawia się tutaj praktycznie na każdym kroku. Wszystkie kwestie mówione wywołują co najmniej lekki uśmieszek, podobnie jak wyświetlane tu i ówdzie opisy czy komentarze. Magicka 2 jest pełna zabawnych nawiązań czy odwołań, które bez trudu wyłapią wszyscy miłośnicy fantasy czy osoby zorientowane w popkulturze. Podczas zabawy po prostu nie sposób się nie uśmiechać.

Magicka 2 to znakomita propozycja dla graczy, którzy cenią sobie rozgrywkę niewymagającą wielu godzin przygotowań, tryskające z lewa i prawa poczucie humoru oraz dającą wiele radości zabawę w trybie kooperacji. Jeśli należysz do tej grupy, przygotowana przez twórców kampania oraz dodatkowe wyzwania dostarczą ci nie lada przyjemności. Jedyne, czego nam brakowało w drugiej odsłonie Magicki, to możliwość zabawy w formule "gracze kontra gracze".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama