Jeśli nie macie jeszcze dość gier z cyklu LEGO, zapraszamy do zapoznania się z jego kolejną odsłoną, bazującą na filmie animowanym "LEGO Ninjago".
Skoro studio Traveller's Tales (znane także jako TT Games) co i rusz wydaje następne gry z serii LEGO z akcją osadzoną w najróżniejszych uniwersach (jak Marvel, "Gwiezdne wojny" czy "Władca pierścieni"), to tym bardziej można było się spodziewać, że przygotuje adaptację filmu z klockami LEGO w rolach głównych. I tak też się stało. W związku z tym wypada odpowiedzieć na pytanie, czy LEGO Ninjago Movie Video Game to typowe odcinanie kuponów od sukcesu kinowego pierwowzoru, czy też po prostu udana produkcja.
LEGO Ninjago Movie Video Game opowiada tę samą historię, co filmowy pierwowzór. Punktem zaczepienia dla przedstawionej historii jest atak złego Lloyda Garmadona na miasto Ninjago. W jego obronie staje drużyna Zielonych Ninja, której - żeby było ciekawiej - jednym z jej członków jest syn wspomnianego antagonisty. Tak zaczyna się przygoda, która powinna potrwać około 7-8 godzin. No, chyba że będziecie chcieli odblokować wszystkie sekrety - wówczas możecie wydłużyć ten czas nawet dwukrotnie.
Jeśli idzie o rozgrywkę, większych niespodzianek brak. LEGO Ninjago Movie Video Game przypomina poprzednie gry Traveller's Tales. Zabawa polega więc przede wszystkim na przemierzaniu kolejnych lokacji, rozwiązywaniu prostych łamigłowek oraz walki z poplecznikami Garmadona. Pomimo, że znamy już tę formułę doskonale z poprzedniczek, bawiliśmy się przy LEGO Ninjago Movie Video Game naprawdę nieźle. Gra jest nieco krótsza od ostatnich propozycji tego studia (np. od LEGO Marvel Super Heroes czy LEGO Star Wars: The Force Awakens), ale mamy wrażenie, że bardziej intensywna. Autorzy przygotowali sporo emocjonujących starć z przeciwnikami, a i łamigłówki są całkiem ciekawe i różnorodne.
W LEGO Ninjago Movie Video Game nie mamy też tak wielu postaci do wyboru (jest ich około setki), jak w poprzednich grach Traveller's Tales, ale jest to niejako wymuszone przez uniwersum ("Ninjago" to nie "Gwiezdne wojny" ani "Władca pierścieni"). Z pewnością mniejszą liczebność rekompensuje nam jednak różnorodność. Poza tym, że postacie wyjściowo różnią się umiejętnościami, z czasem możemy odblokowywać kolejne. Pomiędzy bohaterami możemy przełączać się w dowolnym momencie. Należy pochwalić twórców za to, że ich zdolności zostały jasno przedstawione i nie musimy się długo zastanawiać nad tym, który z nich i do czego nam się przyda.
Podobnie jak w innych grach z serii LEGO, najwięcej przyjemności z zabawy w LEGO Ninjago Movie Video Game można czerpać, bawiąc się w trybie kooperacji. Można z niego skorzystać przy jednej konsoli lub przy jednym komputerze. To doskonała propozycja dla dwójki znajomych czy dla ojca, który chciałby pograć wspólnie z dzieckiem. Poza tym Traveller's Tales przygotowało opcję zabawy w cztery osoby, na specjalnych arenach (można na nich grać także z kompanami sterowanymi przez sztuczną inteligencję).
Od lat powtarzamy, że silnik graficzny, na bazie którego powstają produkcje z cyklu LEGO, jest przestarzały i musimy to powtórzyć także tym razem. Oprawa LEGO Ninjago Movie Video Game - krótko pisząc - nie powala. Nie możemy napisać złego słowa o udźwiękowieniu (przeciwnie, polski dubbing wypada wzorowo!), ale grafika prezentuje się już mocno przeciętnie. Żeby tego było mało, twórcy nie uniknęli bugów utrudniających zabawę, okazjonalnych spadków płynności oraz - to najgorsze - długich ekranów wczytywania. Wkurzająca bywa także praca kamery, ale to już znak rozpoznawczy tej serii.
LEGO Ninjago Movie Video Game to dokładnie to, czego się spodziewaliśmy. Traveller's Tales nie wprowadziło w dalszym ciągu żadnych rewolucyjnych rozwiązań do mechaniki, na której opiera swoje gry od lat. Ale pomimo tego spotkanie z Zielonymi Ninja było naprawdę przyjemne. Możemy polecić tę grę wszystkim fanom filmu oraz... wszystkim ich rodzicom, którzy będą mogli przy niej spędzić trochę czasu z pociechami.