Przyszłość gier na PlayStation 4
Killzone: Shadow Fall to aktualnie jedna z ciekawszych, przygotowanych od podstaw z myślą o nowej generacji, gier na konsolę PlayStation 4.
Niesamowite efekty światłocieni, rewelacyjne animacje oraz szybkość i dynamika, z jaką przedstawiane są wydarzenia w tej produkcji składają się łącznie na opis doskonałego przedstawiciela gatunku strzelanek z widokiem z perspektywy pierwszej osoby (FPS).
Jak wiemy z doświadczenia, nie wszystkim da się jednakowo "dogodzić" i pierwsze wrażenia po uruchomieniu gry, w zależności od użytkowników, często były mocno rozbieżne.
Główny projektant najnowszej odsłony serii ze studia Guerrilla Games, Eric Boltjes, w wywiadzie dla serwisu AusGamers postanowił zatem z jednej strony uspokoić tych niezadowolonych - sugerując, że to dopiero początek drogi - i jednocześnie nakręcić pozytywnie nastawionych - zapowiadając, że wkrótce pokażą dużo więcej.
"Z mojego punktu widzenia, które niekoniecznie musi pokrywać się ze stanowiskiem studia, żaden startowy tytuł, który zostaje wydany w dniu premiery nowej platformy, z oczywistych względów (np. brak wystarczająco rozwiniętych narzędzi deweloperskich), nie w stanie wykorzystywać maksymalnego potencjału, jaki drzemie w konsoli" - powiedział Boltjes.
"Niezależnie od tego, jak efektowna i grywalna jest nowa część marki Killzone, myślę, że w ciągu pięciu najbliższych lat na PS4 pojawi się cała masa produkcji, które będą od niej ładniejsze i dużo lepsze" - kontynuował Boltjes.
"Użytkownicy są głodni czegoś nowego. Czegoś innego, w co jeszcze nigdy nie mieli okazji zagrać" - dodał przedstawiciel studia Guerrilla Games.
Cóż, trudno się nie zgodzić z wypowiedzią Boltjesa. Akurat w tym szczególnym wypadku nie powinniśmy za bardzo narzekać - w końcu to chyba pierwsza premiera nowych konsol, której towarzyszy tak duża ilość pełnoprawnych tytułów. Jeszcze nie tak dawno, bo za czasów PSX, PS2 trzeba było zadowolić się dosłownie kilkoma na krzyż produkcjami lub dołączoną do zestawu płytką z demonstracyjnymi wersjami gier.
Poza tym wszystkie znaki, jakie daje Sony, zdają się sugerować, że w miarę upływu czasu, dzięki nowej, zdecydowanie uproszczonej w porównaniu do PS3, architekturze konsoli PlayStation 4, deweloperzy będą potrafili dużo szybciej odkryć jej tajniki, by móc wykorzystać je tworzenia niepowtarzalnych, zapierających dech w piersiach gier.