O takiej utopijnej wizji marzy twórca serii Tekken, Katsuhiro Harada, który uważa, że dałoby to deweloperom nowe, ogromne szanse na innowacje. Czy na pewno?
W rozmowie z serwisem news.com.au Harada stwierdził, że byłoby znacznie lepiej, gdyby gracze nie byli segregowani w zależności od wybranej przez siebie konsoli.
"Przez długi czas branża była w stanie kontrolować sposób, w jaki ludzie grają. Była jedna platforma, którą gracze wykorzystywali wyłącznie do grania, a branża była w stanie kontrolować pojawiające się trendy" - twierdzi Harada.
Harada uważa, że wraz z pojawieniem się smartfonów i gier przeglądarkowych nastąpił znaczny podział pomiędzy graczami. Jak temu zaradzić? Najlepiej by było, gdyby Microsoft, Sony i Nintendo połączyły siły i stworzyły jedną konsolę.
"Byłoby ciekawie, gdyby Sony, Microsoft i Nintendo połączyli się, by zrobić jedną konsolę. Bardzo cieszy mnie wizja tych wszystkich możliwości, jakie mogłaby przynieść taka platforma" - zaznacza twórca serii Tekken.
To nie jedyna tego typu opinia. W 2007 Dennis Dyack, prezes Silicon Knights, stwierdził, że powstanie jednej konsoli jest nieuniknione, bo panujący na rynku podział jest niezdrowy dla branży.
Czy jednak wizja powstania jednej konsoli rzeczywiście jest taka idealna? Z jednej strony połączenie geniuszu inżynierów z Microsoftu, Sony i Nintendo mogłoby dać niesamowite rezultaty i połączyć graczy, kończąc przy okazji wojny fanbojów. Ale pamiętajmy, że nie zawsze 2+2 musi równać się 4 i całkiem możliwe, że owoc współpracy wielkiej trójki byłby znacznie gorszy niż platformy tworzone przez nich indywidualnie.
