Scrabble zabroniło stosowania 238 obraźliwych słów

​Firma Hasbro - zajmująca się między innymi produkcją gier planszowych - postanowiła oficjalnie zakazać stosowania ponad dwustu słów w jednej ze swoich najpopularniejszych gier, w Scrabble. Usunięto dokładnie 225 słów, które we współczesnych czasach można uznać za obraźliwe.

Dyskusja na ten temat została zainicjowana przez amerykańską organizację graczy Scrabble, NASPA. Jeden z najlepszych zawodników - Cesar del Solar - poprosił o konkretne działania, w kontekście ostatnich protestów w Stanach Zjednoczonych, związanych między innymi z Black Lives Matter.

"Nie jest trudno oduczyć się stosowania 238 słów (w tym słów pochodnych). Żadne z nich nie pojawia się z dużym prawdopodobieństwem, a wszystkie są obraźliwe i łatwe do zapamiętania. Najlepsi gracze już teraz często ich nie używają, gdy mowa choćby o transmisjach w sieci" - argumentował.

Reklama

Hasbro wydaje oficjalne słowniki dla Scrabble od 1994 roku, ale te nigdy nie zawierały przekleństw czy innych obraźliwych słów. Tymczasem w oficjalnych listach turniejowych można już znaleźć na przykład "nigger" (obraźliwe określenie osoby czarnoskórej) czy też "faggot" (osoby homoseksualnej).

I choć to NASPA odpowiada za te turnieje, stanowisko Hasbro sugeruje, że to firma stoi teraz za oficjalnymi zmianami, by "upewnić się, że obraźliwe wulgaryzmy nie są dozwolone w żadnej formie rozgrywki" - zapewnia rzecznik korporacji, Julie Duffy, w oświadczeniu dla The New York Times.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: scrabble
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy