Zmniejszenie lobby w Red Dead Online naprawiło błędy gry

​Red Dead Online w ostatnim okresie zmagało się ze sporymi problemami. Społeczność narzekała na brak nowości, w czym pomogła większa aktualizacja. Wkrótce później jedna z łatek wprowadził jednak tyle problemów i błędów, że deweloperzy musieli szybko wycofać ją z serwerów i naprawić.

Teraz wydaje się, że twórcy znaleźli inne rozwiązanie na różne bolączki trapiące wirtualny dziki zachód w wydaniu sieciowym - zmniejszenie lobby. Wielu graczy donosi, że po zalogowaniu się do produkcji liczba graczy na jednym serwerze została znacząco okrojona, przez co gra się dużo lepiej.

Jeszcze niedawno standardem w otwartym świecie były lobby dla Okołu dwudziestu osób, lecz ostatnio jest to dużo mniej: od dwóch do siedmiu, w porywach. Wszystko w zależności od platformy, choć część użytkowników donosi, że w niektórych porach dniach nadal natyka się na większe grupy.

Reklama

Nie jest więc jasne, czy to świadome działanie twórców, czy też kolejny błąd w grze. Prawdą jest bowiem, że zmniejszenie lobyy wydaje się poprawiać ogólne wrażenia z rozgrywki i usuwa szereg problemów, jak znikające zwierzęta, na co narzekano już od wielu miesięcy, bez rezultatów.

"Mniejsze lobby sprawiają, że gra zaczyna działać" - komentuje jeden z graczy w serwisie społecznościowym. "W świecie zaczynają pojawiać się tony losowych rzeczy, których praktycznie nigdy nie widziało się w lobby na ponad dwadzieścia osób" - opisuje niejaki "orkan" na Reddicie.

Gracze donoszą też o stabilniejszym połączeniu i płynniejszym działaniu w bardziej zagęszczonych obszarach. Nie wszyscy są oczywiście zadowoleni, ponieważ - jak zapewniają - mniejsze lobby to także mniejsze szans na natknięcie się na innych graczy w otwartym świecie produkcji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Red Dead Online
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy