Zmarł Wallander - legenda polskiej sceny Metina2

​Jarosław Bogacz znany jako Wallander nie żyje. Nie są znane konkretne informacje o okolicznościach jego śmierci, ale bez wątpienia to ogromny cios dla polskiej społeczności Metina2, w której funkcjonował on jako legendarny gracz.

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Jarosława Bogacza, który w świecie internetu funkcjonował pod pseudonimem Wallander i był uważany za legendarnego polskiego gracza Metina2.

To właśnie on głównie popularyzował grę autorstwa SilverBirch Studios i właśnie dzięki niemu wiele osób zainteresowanie się tą produkcją. Nie znamy konkretów o okolicznościach śmierci Wallandera, aczkolwiek niedawne informacje mówiły o 24-latku, który wypadł z 16. piętra rzeszowskiego wieżowca.

Czy był to zwykły wypadek a może coś więcej? Tego nie wiemy, ale oczywiście sprawa jest dość delikatna i nie powinno się jej dogłębnie analizować.

Reklama

Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji mówił w komunikacie, że prawdopodobnie do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie. Do tego tragicznego zdarzenia doszło 10 lipca około 5 rano przy ulicy Hetmańskiej.

Z opisu przedstawiającego Bogacza wynika, że nie był on typowym wręcz stereotypowym przedstawicielem metinowskiej społeczności tylko wyróżniał się pogodą ducha, wysoką kulturą i mógł pochwalić się licznymi dokonaniami nie tylko w swojej karierze, ale również na samej scenie Metina2 w Polsce.

Kondolencje zdecydowało się złożyć wielu internautów kojarzących Wallandera, dla których bez wątpienia jest to ogromna strata. Wyrazy współczucia należą się rodzinie oraz najbliższym Jarosława "Wallandera" Bogacza szczególnie w tym trudnym dla nich okresie. Dla społeczności Metina2 jest to kolejny cios zaraz po śmierci innego znanego gracza Reckfula.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama