​Zmarł Jan Rabson - aktor głosowy w serii gier przygodowych "Larry"

Smutne wieści dotarły do nas zza Oceanu. Nie żyje Jan Rabson, uznany aktor głosowy i dubbingowy. Gracze kojarzyć go mogą z podkładania głosu legendarnemu Larry’emu Lafferowi z kultowej serii Leisure Suit Larry.

Śmierć Rabsona nastąpiła w dniu 13 października. Mężczyzna zmarł w wieku 68 lat. Przyczyny jego odejścia nie są jednak znane. Aktor urodził się 14 czerwca 1954 roku w East Meadow, w Nowym Jorku i na tym regionalnym rynku stawiał swoje pierwsze kroki w karierze, które pozwoliły mu się mocno rozwinąć.

Swojego głosu użyczał w wielu produkcjach już od ponad trzech dekad. Mogliśmy go usłyszeć przede wszystkim w mnogiej liczbie animacji i bajek. Dość przytoczyć takie dzieła jak: Minionki, Uniwersytet Potworny, Toy Story, Odlot, WALL-E, Auta, Droga do Eldorado czy Dawno temu w trawie.

Reklama

Jan Rabson jako niepodrabialny głos Larry'ego Laffera

Swoją karierę akcentował również w sektorze gier wideo, podkładając głos do legendarnej postaci Larry’ego Laffera, blisko 40-letniego łysiejącego mężczyznę poświęcającego niemal całe swoje życie na uwodzeniu kobiet (z marnym rezultatem) w uznanej serii gier przygodowych Leisure Suit Larry nasyconej niebanalnym humorem i dużą dawką erotyki.

Pierwsza produkcja ze wspomnianej serii pojawiła się na rynku dawno, bowiem w 1987 roku. Kolejne tytuły debiutowały na początku rok po roku, a następnie nieco rzadziej. Do tej pory Larry (Leisure Suit Larry) uraczył wszystkich aż 11 grami, a ostatnie dzieło miało swoją premierę w 2020 roku.

Śmierć Jana Rabsona mocno odbiła się w kręgach i środowisku kinematograficznym. Z całego świata spływają teraz wyrazy głębokiego smutku oraz kondolencje wobec zaistniałej, przykrej sytuacji. Na szczęście niezwykle bogaty dorobek 68-letniego artysty pozostanie z nami już na zawsze.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy