Złe wiadomości dla fanów Spider-Mana. Sony podjęło kluczowe decyzje

Wyczekiwana przez fanów animacja Spider-Man: Beyond the Spider-Verse zaliczy potężne opóźnienie. W piątek Sony Pictures ogłosiło, że film na ten moment traci datę wydania.

Wcześniej animacja miała zadebiutować w kinach 29 marca 2024 roku, ale na ten moment miejsce to zajmuje niezatytułowany jeszcze sequel Ghostbusters: Afterlife. Zmieniło się też kilka innych dat - dla przykładu Venom 3 został przesunięty na 12 lipca 2024 roku. Wszystkie powyższe zmiany to pierwsze tak duże i szeroko zakrojone przesunięcia od momentu kiedy zaczął się strajk scenarzystów i aktorów zrzeszonych w SAG-AFTRA.

Skąd to całe zamieszanie z datami, a szczególnie z datą Spider-Mana? Zapowiadano to już wcześniej w tym roku, a przyczyną miały być problemy produkcyjne - animatorzy oraz artyści zatrudnieni przy pracach nad filmem mieli wręcz wprost twierdzić, że nie zostały podjęte jeszcze praktycznie żadne kroki w kierunku produkcji filmu.

Reklama

Z drugiej strony producenci obrazu, Phil Lord oraz Chris Miller w wywiadzie dla ComicBook.com wyjaśniali, że ważniejsze od dotrzymania konkretnych terminów jest dostarczenie dzieła o odpowiedniej jakości. W podobnym tonie wypowiadał się Jake Johnson, który wcielił się w Petera Parkera. powiedział on, że nikt z ekipy pracującej nad filmami nie poprzestanie na zaledwie dobrym filmie, dopóki nie będzie on “świetny" - nawet jeśli ma to zająć więcej czasu niż pierwotnie szacowano.

Beyond the Spider-Verse ma być kontynuacją z cliffhangera, który zamykał Across the Spider-Verse, w którym Miles Morales utknął w alternatywnym uniwersum z niebezpieczną wersją samego siebie. Milesa Moralesa w Across the Spider-Verse grał Shameik Moore, a w jego złe alter-ego wcielił się Jharrel Jerome.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama