Zapowiedziano Crusader Kings 3 - gra nadal pozwoli mordować noworodki
Studio Paradox pracuje nad strategią Crusader Kings 3. Produkcja zadebiutuje najwcześniej w przyszłym roku i ponownie pozwoli rozpocząć własną dynastię, by przejąć władzę w mniejszym lub większym zakątku średniowiecznego świata, brutalnie eliminując jednocześnie wszelką konkurencję.
Produkcję ujawniono podczas specjalnej konferencji na Paradox Con 2019, jako danie główne tej imprezy. Co więcej, wszyscy zainteresowanie mogą teraz sprawdzić Crusader Kings 2 za darmo, w ramach oczekiwań. Nie ma się też co śpieszyć, ponieważ tytuł zostanie darmowy już na zawsze.
Przejście na darmowy model dystrybucji dla CK2 na krótko przed imprezą sugerowało właśnie, że doczekamy się zapowiedzi nowego Crusader Kings. Zwłaszcza, że producentka Kinda Tiger pojawiła się niedawno w pełnej zbroi płytowej. Część graczy nadal miała nadzieję na Europa Universalis.
Mamy jednak Crusader Kings 3. Reżyser Henrik Fåhraeus ostrzegł już na samym początki, że Crusader Kings 2 dostało na przestrzeni lat tyle DLC, że odtworzenie wszystkich możliwych opcji oraz funkcji w nowej produkcji nie wchodzi w grę. Twórcy celują więc w dopracowanie podstaw rozgrywki.
To oznacza znacznie bardziej rozbudowane opcje tworzenia własnej postaci, rozpoczynającej dynastię. Wszystkie pozostałe aspekty produkcji zostały przeprojektowane właśnie z myślą o tym, by tytuł przypominał nieco bardziej RPG, z naciskiem właśnie na prowadzenie naszej postaci.
Interesująco zapowiada się także styl życia. Będziemy mogli wybierać cechy w pięciu drzewkach "umiejętności", podzielonych na dodatkowe gałęzie z perkami. Dla przykładu, drzewko "Intryganta" zaoferuje trzy podrzędne opcje: spiskowiec, uwodziciel oraz miłośnik tortur. Brzmi zachęcająco.
Rozmiar mapy nie ulegnie zmianie. Miejsca nadal jest przecież sporo: od Irlandii do Indii. Bardzo ważne jest jednak podzielenie wszystkich prowincji na mniejsze jednostki administracyjne, co w rezultacie przełoży się na znacznie większą głębię taktyczną podczas prowadzenia kampanii.
No i - oczywiście - nie zabraknie także możliwości zamordowania noworodka we śnie, jeśli akurat nie podobają nam się jego cechy lub - co gorsza - jest to obiecujący następca fortuny naszego największego konkurenta do tronu.