Zabawkowy gamepad Fisher-Price jako kontroler w Elden Ring

​Wystarczy trochę fantazji, smykałki do elektroniki i kilku wolnych wieczorów. Jeden z fanów przemienił zabawkowy kontroler od Fisher-Price na prawdziwy, działający gamepad do konsoli Xbox.

Kontroler Fisher-Price pochodzi z linii Laugh & Learn, która poświęcona jest najmłodszym dzieciakom. Zabawka nie ma na celu zapoznawanie bobasów z grami, a jedynie stanowi atrakcyjny gadżet, który można wciskać, kręcić i manipulować.

Zabawka jest szczególnie popularna wśród graczy-ojców, których dzieci chciałyby robić to, co tata. A co jeśli tata oprócz grania lubi majsterkować? Jeden z fanów przemienił zabawkę w działający kontroler do Xboxa.

Moje hobby? Tworzenie dziwacznych kontrolerów do gier

Użytkownik Twittera o pseudonimie rudeizm napisał w swoim bio, że uwielbia konstruować dziwaczne kontrolery do gier, co udowodnił swoim ostatnim wyczynem. W kilku kolejnych postach na Twitterze można poznać wszystkie zmiany i przeróbki, które zostały wprowadzone w kontrolerze Fisher-Price, by ten nadawał się do gry na Xboxie.

Reklama

Co ciekawe, zabawkowy pad w dalszym ciągu wydaje te same odgłosy, które dobiegały z niego przed przeróbką. Jedyną wizualną zmianą jest dodanie portu USB na górze kontrolera. Prawdopodobnie musiał zostać umieszczony, by pad mógł łączyć się z konsolą i/lub ładować.

Twórca udostępnia także schematy sterowania. Wielu graczy nie mogło uwierzyć, że w zabawce dało się upchnąć wszystkie możliwości, jakie daje standardowy kontroler Xboxa.

Tymczasem okazuje się, że na kontrolerze można bez problemu grać w Elden Ring. Twórca opublikował na swoim kanale film, na którym prezentuje, jak pad sprawdza się podczas przemierzania Ziem Pomiędzy. Nie jest to może najwygodniejszy sposób grania, ale fantazji na rudeizmowi na pewno odmówić nie można!


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elden Ring
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy