Z tętentem kopyt i rżeniem Rustler (Grand Theft Horse) wjedzie na Steam Early Access 18 lutego

​Przygotuj się na dawkę zwariowanej, średniowiecznej akcji w grze Rustler (Grand Theft Horse) - osadzonej w otwartym świecie rozgrywki w stylu GTA, która pojawi się we Wczesnym Dostępie na Steamie już 18 lutego.

Wołają na ciebie Gościu. Jesteś bezczelnym, awanturniczym typem, który po prostu próbuje przetrwać w średniowiecznych czasach, w jakich przyszło mu żyć. Dobra wiadomość jest taka, że pojęcie dylematów moralnych jest ci kompletnie obce. Dobre jest to, co przynosi Ci korzyść. Złe to, z czego nic nie masz. Proste. A jeśli wyznawanie tych zasad oznacza kradzieże, rozboje, oszustwa i walenie po mordzie na prawo i lewo, tym lepiej. Jesteś Gościu i w tym świecie to ty ustalasz zasady.

Rustler jest grą akcji z otwartym światem i widokiem top-down, oddającą hołd staremu, dobremu stylowi GTA i łączącą go z historycznie niedokładnym średniowiecznym otoczeniem. Graj jako The Guy, którego rodzice okazali się zbyt leniwi by nadać mu prawdziwe imię. Doświadcz feudalnej niesprawiedliwości, inkwizycji, polowania na czarownice i dołącz do Wielkiego Turnieju. Poznaj dzielnych, lecz niesamowicie głupich rycerzy. Ukończ szeroką gamę pokręconych misji i zadań lub nie przejmuj się fabułą i siej chaos w pobliskich wioskach i miasteczkach. Wybierz czy poruszać się pieszo, czy skradzionym koniem. Walcz mieczem lub wybierz fantazujną automatyczną kuszę. A to wszystko, doprawione nieodpowiednim poczuciem humoru inspirowanym Monty Pythonem.

Reklama

Świat Rustlera wypełniony jest humorem, anachronizmami nawiązaniami do popkultury. Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się być odholowanym za zaparkowanie na "ZAKAZIE PARKOWANIA KONI"? Chcesz powalczyć w klatce na Średniowiecznej Arenie Sztuk Walki? A może masz ochotę na odpicowanie i lekki tuning konia? Co powiedziałbyś na dołączenie do sekty Kuloziemców?

Używaj mieczy, włóczni, łajna i kuszy. Chcesz zwiększyć efektywność? Wypróbuj świętych granatów ręcznych lub... koni. Nie ma nic bardziej śmiercionośnego niż kopyta galopujące w twoim kierunku. Albo driftowanie wozem.

Jako biedny prostaczek, będziesz musiał wykazać się nie lada kreatywnością, by wygrać Wielki Turniej™. Twórz dziwaczne sojusze, przechytrzaj swoich wrogów i wykopuj szkielety dinozaurów w lekkiej, łatwej do zrozumienia i trudnej do ogarnięcia historii.

Bard może zostać twoim osobistym spoconym radiem. Nie tylko pozostanie u twego boku nawet w trakcie najbardziej krwawych konfliktów, ale także dostosuje dynamikę swoich utworów do aktualnie rozgrywającej się akcji. Co więcej, możesz wyrazić chęć zmiany melodii, prostym uderzeniem w twarz.

Wystrzeliwuj krowy w powietrze, przebierz się za strażnika czy nawet Śmierć we własnej osobie, pal całe stosy zielska, rysuj fikuśne kształty na polu za pomocą pługu, przetrwaj bezwzględny atak straży po zabiciu połowy miasta... A to jedynie kilka z mnóstwa szalonych rzeczy, które możesz robić w Rustlerze.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Rustler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy