Xbox One/PlayStation 4: Polskie ceny gier? Nawet 280 zł...

Choć nie są one oficjalne i na razie nie ma co panikować (mogą one bowiem znacząco różnic się od ostatecznych), budzą niepokój - produkcje na next-geny mogą bowiem kosztować nawet 280 zł. Kilka polskich sklepów dodało do swojej oferty pierwsze gry next-genowe, w tym Battlefielda 4 na Xboksa One i PlayStation 4 oraz tytuły od Sony.

W oczy rzuca się przede wszystkim bardzo wysoka cena sugerowana, która w przypadku produkcji DICE waha się - w zależności od sprzedawcy - pomiędzy 269,90 zł, a 279,90 zł. Nie lepiej jest w przypadku innych pozycji - np. inFamous: Second Son na Ultimie kosztuje 249 zł. Oczywiście każdy sklep oferuje też zniżki.

Nie należy jednak przedwcześnie panikować i nakręcać spirali hejtu - oficjalnych cen na razie nie ma, a te podane przez sklepy to wyłącznie kwoty przewidywane, najprawdopodobniej oparte na zachodnich odpowiednikach. Przedstawiciele mówią wprost, że sumy te mogą ulec jeszcze zmianie - zapewne więc będą one niższe i przystosowane do polskiego rynku.

Wbrew pozorom wydawcy nie są ślepi i raczej zdają sobie sprawę z tego, że dla przeciętnego Polaka około 300 zł na jedną nową grę to zbyt duży wydatek. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na konkretne informacje w tej kwestii. Choć z drugiej strony pamiętajmy, że niedawno rodzimy oddział Sony podniósł sugerowane ceny swoich gier na PS3 właśnie do poziomu 279,90 zł. Z drugiej strony, jest to poziom zbliżony do zachodniego poziomu.

W tym wszystkim zastanawia postawa polskiego oddziału EA, który zamierza wydać w naszym kraju pierwsze gry na Xboksa One, choć nie ma szans, by ta konsola zadebiutowała nad Wisłą wcześniej niż w 2014 roku. Nie wiem, na co liczą "Elektronicy", zwłaszcza, że importowanie platformy Microsoftu chociażby z Wielkiej Brytanii nie będzie miało sensu - do aktywacji urządzenia wymagane jest konto w Xbox Live zarejestrowane w kraju, w którym nowe dziecko giganta z Redmond będzie oficjalnie wspierane. Czyli nie w Polsce.