Xbox Game Pass zawierać będzie EA Play
Microsoft odsłonił już niemal wszystkie karty w związku ze swoją nową generacją Xboxa i nie da się ukryć, że na starcie Xbox Series X i S brakować będzie dużych ekskluzywnych gier.
Gigant z Redmond ma jednak inne argumenty, które przekonać mogą graczy do wyboru jego platformy. Wraz z ogłoszeniem daty premiery i ceny konsoli Xbox Series X doczekaliśmy się jeszcze jednaj bardziej ciekawej zapowiedzi ze strony Microsoftu.
A mianowicie, użytkownicy Xbox Game Pass Ultimate i Xbox Game Pass na PC otrzymają bez dodatkowych kosztów dostęp do usługi EA Play już tej jesieni. Oznacza to, że członkowie Ultimate będą mogli cieszyć się ofertą EA Play na konsolach Xbox One, Xbox Series X i S oraz na urządzeniach z Windows 10.
"Zapewnienie EA Play członkom Xbox Game Pass przyczynia się do realizacji naszej wizji łączenia graczy z tytułami, które kochają gdziekolwiek chcą grać. Po 5 latach świadczenia usług subskrypcji dla społeczności Xbox, jesteśmy podekscytowani, że możemy ułatwić im wspólne korzystanie z obu członkostw" - mówi Mike Blank, SVP, EA Strategic Growth.
Są jednak i gorsze wieści, ponieważ producent potwierdził także, że 17 września usługa Game Pass na PC wychodzi z fazy beta. Oznacza to, że przestanie na nią obowiązywać promocyjna cena, która wynosiła tylko 18,99 zł (plus pierwszy miesiąc za darmo). Od tego dnia za pecetową wersję abonamentu Game Pass zapłacić trzeba będzie już tyle samo co na konsolach, czyli 40 zł.
Niemniej jednak to wciąż wydaje się być bardzo dobrą ofertą, jak na dostęp do biblioteki przeszło 100 gier, w tym wszystkim tytułów wydawanych przez Microsoft już w dniu ich premiery. Do tego trzeba pamiętać, że w tej cenie otrzymujemy także gry z usługi EA Play, czyli popularne produkcje (ponad 60 gier) od Electronic Arts, takie jak Battlefield V, Mass Effect, Titanfall 2 i Sims 4 czy 10-godzinny trial FIFA 21.
Posiadacze Xboxa i PC powinni zaś rozważyć abonament Game Pass Ultimate, gdzie za 54 zł miesięcznie otrzymujemy dodatkowo ponad 200 gier na Xbox One i subskrypcję Xbox Live Gold, a także możliwość grania na smartfonie za pomocą chmury (beta).
Daniel Górecki - ITHardware.pl
