Wysyp nowych notebooków dla graczy od MSI
Pecety do gier często kojarzone są z potężnymi desktopami wyposażonymi w coraz to bardziej zaawansowane rozwiązania chłodzące i efektowne podświetlenie poszczególnych elementów wyposażenia obudowy.
Trudno polemizować z tym, że większość graczy, inwestując w sprzęt, wybiera stacjonarne rozwiązania. Jednak to nie zmienia faktu, że oprócz tej grupy konsumentów istnieją pozostali gracze, którzy chcieliby mieć mocny komputer do gier, ale w kompaktowym opakowaniu tak, żeby można było korzystać z niego także podczas podróży.
W rzeczywistości kategoria gamingowych notebooków nie jest niczym nowym w branży, ale biorąc pod uwagę ograniczenia, z jakimi muszą walczyć producenci, trudno o rozwiązanie idealne. Na zakończonych niedawno targach CES 2015 w Las Vegas MSI zaprezentowało kilka rozwiązań do gier, w tym nieźle wyposażone laptopy, które w zbliżającym się roku będą walczyć o wasze zainteresowanie, a w efekcie pieniądze.
Do zadań specjalnych
Jednym z nich jest notebook kryjący się pod wymowną nazwą "GT80 Titan SLI". MSI z dumą określa go, jako pierwszy na świecie laptop do gier z mechaniczną klawiaturą, korzystającą z przełączników typu "Cherry Brown MX". Może brzmi to nieco dziwnie, jednak wierzcie lub nie, ale tak naprawdę spora liczba użytkowników PC zwraca uwagę na peryferyjne urządzenia i chciałaby, by takie rozwiązania imlementowane były w większej ilości nowych modeli zwykłch laptopów.
Czym one różnią się od klasycznej klawiatury wyspowej? To typowe przyciski, jakie można znaleźć w stacjoarnych urządzeniach peryferyjnych tej kategorii, od klasycznych mobilnych zestawów różnią się zdecydowanie bardziej wypukłą formą i brakiem odgłosu przy nacisku. Klawiatura to nie jedyne co czyni model "GT80" prawdziwym tytanem.
Kolejnym aspektem jest jest przekątna ekranu, która w tym wypadku przyjmie rozmiar 18,4 cali. Jeśli chodzi o moc obliczeniową i grafikę - na pokładzie opisywanego egzemplarza znajdziemy procesor Intela i7-4980HQ wspierany przez podwójną jednstkę GPU NVIDIA GTX 980 wykorzystującą technologię SLI, która odpowiada za skalowanie wydajności, w razie potrzeby, zapewniając dwa razy więcej mocy. Wzorem modelu GT72 MSI obiecuje mnóstwo możliwości rozbudowy oraz utrzymanie wagi w przedziale do 4,5 kg. "GT80" zapowiada się bardzo przyzwoicie. Co z pozostałymi?
Idealny w domu i w podróży
Następny w kolejce jest model o kodowej nazwie "GS30 Shadow", który w porównaniu do wcześniej opisywanego GT80 wydaje się nieco bardziej typowy - MSI planuje zastosować zintegrowany układ graficzny Intel Iris Pro. Kiepsko? To tylko pozory - prawdziwa moc "GS30" drzemie w specjalnej stacji "Gaming Dock", która może zostać połączona z komputerem.
Najnowszym krzykiem mody w dziedzinie przenośnego sprzętu do gier wydaje się zwiększanie możliwości przenośnych sprzętow poprzez podłączanie stacjoarnych jednostek zamkniętych w specjalnych "boxach" ze złączami PCIe. Alienware coraz śmielej korzysta z tego rodzaju rozwiązań, więc dlaczego MSI miałoby być gorsze?
Ewolucja
Z kolei ci, którzy nie potrzebują aż tak dużej mocy, niespecjalnie przejmują się wagą, ale wciąż chcieliby mieć gamingowego laptopa, powinni rozglądnąć się za modelem "GE62 Apache" - to następca wersji "GE60". Ma on zaoferować mobilną jednostkę graficzną GTX 965M NVIDII. MSI twierdzi, że redesign pozwolił zwiększyć żywotność baterii o 46 procent. Nie odbyło się to jednak całkowicie bezstratnie - kosztem wydłużenia czasu pracy bez podłączenia do prądu będzie waga przekraczająca 3 kg.
Na szczegółowe informacje przyjdzie nam jeszcze chwilę zaczekać. MSI nie podało również orientacyjnych cen dla omawianych trzech modeli laptopów. Można się jednak spodziewać, że nie będą należeć do najtańszych.