Wydano pierwszą dużą łatkę dla Ghost Recon Breakpoint
Nawet dyrektor generalny Ubisoftu otwarcie przyznał w październiku, że Ghost Recon Breakpoint ma sporo problemów. Postawa godna pochwały. Na całe szczęście francuska korporacja nie zamierza wylewać gry z kąpielą i zapowiedziała wielkie łatanie sieciowej strzelanki. Czas na pierwszą łatkę.
"Bardzo doceniamy, że poświęciliście czas, by podzielić się swoimi przemyśleniami na temat gry" - zapewniali deweloperzy we wpisie na oficjalnej stronie, mając na myśli oczywiści dziesiątki tysięcy tematów z narzekaniami, opublikowanych na przeróżnych serwisach społecznościowych.
Mamy pierwsze efekty. Wczoraj sieciowa strzelanka doczekała się pierwszej większej aktualizacji. Ta zmienia jeszcze niewiele, ale wprowadza już pierwsze znaczące modyfikacje w systemach rozgrywki i kładzie zapewne podwaliny pod przyszłe patche. Do naprawienia Breakpoint jeszcze długa droga.
Twórcy wprowadzili też nowe treści - dwie misje frakcji. Do tego sporo łatania. Pierwsze, co rzuci się w oczy, to zwiększenie podstawowego paska wytrzymałości o 66 procent, zwiększenie jego regeneracji o 75 proc. i zmniejszenie staminy, jaką tracimy podczas ślizgania się po terenie.
Wytrzymałość jest jedną z cech, które mają w Breakpoint symulować sztukę przetrwania i pozwolić graczom poczuć, że działają w trudnym terenie. Nie wszystkim graczom przypadło to do gustu, a krótszy sprint z powodu nie zjedzenia wirtualnego posiłki był często bardzo irytujący.
Kolejna ze zrealizowanych próśb graczy to możliwość przełączenia się na kamerę znad drugiego ramienia podczas przebywania za osłoną. Do tego dwie wspomniane misje, które zajmują się tematyką rozprzestrzeniającego się na mapie wirusa, co oczywiście musimy powstrzymać.
Jeszcze w listopadzie Ghost Recon Breakpoint ma otrzymać kolejną większą aktualizację, ale nie wiemy jeszcze, co w niej znajdziemy. Pewne jest jednak, że Ubisoft nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w temacie produkcji i na pewno możemy spodziewać się dalszych ulepszeń i nowości.