Najwięcej przypadków w Stanach Zjednoczonych zanotowano właśnie w tym stanie, a GDC odbywa sie właśnie w San Francisco, które miejscami przypomina obecnie oblężoną twierdzą - zwłaszcza w historycznej dzielnicy Chinatown, co jest jednak chyba nieco rasistowskim podejściem do sprawy.
Dużo wcześniej z uczestnictwa w konferencji wycofało się już Sony, Facebook, Electronic Arts i większość wystawców pochodzących z Chin, a teraz do tego grona dołączają Microsoft, Epic Games, twórcy silnika Unity i inne, mniejsze przedsiębiorstwa. Zapowiada się wyjątkowo pusta impreza.
"Po dokładnym przyjrzeniu się rekomendacjom autorytetów w kwestii zdrowia oraz dmuchać na zimne, podjęliśmy trudną decyzją o wycofaniu się z udziału w Game Developers Conference 2020 w San Francisco" - napisał przedstawiciel Microsoftu we wpisie na oficjalnym blogu Game Stack.
Zamiast tego, wzorem Facebooka, producent Xbox Series X planuje przeprowadzić szereg transmisji na żywo dla zgromadzonych na miejscu. O ile oczywiście będzie komu je oglądać, ponieważ coraz więcej uczestników także anuluje swoje bilety, ze względu na koronawirusa, ale też brak wystawców.
"Z przykrością informujemy, że niepewność związana ze sprawami zdrowotnymi sprawiła, że wysłanie naszych pracowników jest niewykonalne, więc podjęliśmy trudną decyzję o wycofaniu naszego udziału" - informuje na Twitterze firma Epic Games. Tyle trudnych decyzji do podjęcia!
Wszystko to sprawia, że sama organizacja imprezy stoi pod dużym znakiem zapytania. Zwłaszcza po tym, jak San Francisco ogłosiło stan wyjątkowy na terenie całego miasta. Organizatorzy konferencji zapewniają, że nie planują żadnych nagłych kroków, lecz wszystko może jeszcze ulec zmianie.
