Wszyscy jesteśmy Iron Manami w oficjalnej grze VR

​Wydaje się, że sterowanie latającym robotem - niczym Iron Man - to idealny pomysł na produkcję w rzeczywistości wirtualnej. Marvel oraz Sony wydają się podzielać to zdanie, czego efektem będzie produkcja o wielce kreatywnym tytule Iron Man VR, zmierzająca na PS4 dla posiadaczy PS VR.

Obecnie znamy niewiele szczegółów na temat zapowiedzianego wczoraj tytułu, lecz czy takowe detale są w ogóle potrzebne? Wcielimy się w Tony’ego Starka, pilotującego swojego latającego robota w walce z przeróżnymi złoczyńcami z kosmosu - i nie tylko.

Poniższy, krótki trailer potwierdza cechy charakteru głównego bohatera. ZS informacji prasowej wynika, że w Iron Man VR nasza postać zmierzy się "z duchami z przeszłości", które to będą starały się zrujnować życie naszego sympatycznego miliardera-wynalazcy-playboya.

W prace z ramienia wydawnictwa Marvel zaangażowany jest Adi Granov, który na potrzeby gry przygotował specjalną wersję latającego kombinezonu, oferującą "współczesne spojrzenie na klasyczne projekty z komiksów". Nie zabraknie strzelania i rujnowania łatających samolotów.

Reklama

Jeśli o samym PS VR mowa, to podczas przeprowadzonej wczoraj konferencji State of Play pochwalono się, że sprzęt rzeczywistości wirtualnej od sony znalazł już ponad 4,2 miliona nabywców na całym świecie, co przekłada się ma 1,2 miliona w okresie ostatnich siedmiu miesięcy.

Poza Iron Man VR ujawniono, że również No Man’s Sky doczeka się oficjalnego wsparcia dla rzeczywistości wirtualnej. Ta trafi do kosmicznego produkcji w ramach kolejnej darmowej aktualizacji zawartości, zatytułowanej Beyond. Otrzymamy nie tylko VR, ale także wiele innych treści.

Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że obiecująca strzelanka Blood & Truth - także na sprzęt VR - otrzymała w końcu datę premiery. Ukaże się 28 maja obecnego roku, po ujawnieniu w zamierzchłej przeszłości października 2017 roku, podczas Paris Games Week.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama