Władca Pierścieni doczeka się nowej, darmowej gry sieciowej

​Powstaje nowa, darmowa gra sieciowa, bazująca na licencji Władcy Pierścieni. Wydaje się, że oczekiwania pod względem jakości warto stonować już teraz, ponieważ za prace odpowiada mało znane studio Athlon Games, część chińskiej korporacji Leyou Technologies.

Konglomerat technologiczny jest właścicielem Digital Extremes (twórcy Warframe) oraz Splash Damage (multiplayer w Gears of War 4) i pozostaje mieć nadzieję, że koledzy pomogą w pracach nad zapowiedzianą produkcją, której nie można odmówić atrakcyjności.

Informacje są obecnie ograniczone, lecz wiemy, że tytuł będzie stanowił prequel, a więc akcja umieszczona będzie przed wydarzeniami z książek Tolkiena. Platformy sprzętowe dla tej produkcji MMO to bliżej nieokreślone konsole oraz PC. Nie znamy nawet przybliżonej daty premiery.

Twórcy zapewniają, że mają szerokie ambicje i stawiają na "wrażenia AAA", jak tradycyjnie określa się największe gry wysokobudżetowe. Deweloperzy obiecują też, że podczas zabawy natkniemy się na "tereny, ludzi i potwory, których fani wcześniej nie widzieli".

Reklama

Odpowiedzialne za prace studio Athlon (może kojarzyć się z linią procesorów od AMD) ma siedzibę w Los Angeles i nie wyprodukuje tytułu samodzielnie, lecz przy udziale zewnętrznego partnera, co zdaje się kierować uwagę właśnie w kierunku Digital Extremes i oraz Splash Damage. Obie te firmy mają spore doświadczenie w kreowaniu produkcji sieciowych.

Leyou Technologies wyjaśnia dodatkowo, że zdecydowało się na współpracę z Middle-earth Enterprises - właścicielem licencji - ze względu na "odnowionego zainteresowania uniwersum Władcy Pierścieni".

O czym mowa? Nie da się ukryć, że Chińczycy nawiązują do projektu firmy Amazon, która zamierza wydać okrągły miliard dolarów na pięć sezonów nowego serialu telewizyjnego w świecie Tolkiena, z premierą zaplanowaną na 2021 rok.

Pewną ciekawostką może być fakt, że serwery The Lord of the Rings Online pozostają nadal aktywne. Ta produkcja ma już swoje lata - została wydana w 2007 roku - lecz nadal cieszy się zainteresowaniem. Być może Leyou Technologies powinno współpracować właśnie ze Standing Stone Games, obecnymi opiekunami gry?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy