Witchfire nowym projektem Adriana Chmielarza i studia The Astronauts
Podczas gali rozdania nagród The Game Awards założone przez Adriana Chmielarza studio The Astronauts pokazało nowy projekt - Witchfire. Gra odbiega znacząco od poprzedniego tytułu zespołu, czyli Zaginięcia Ethana Cartera.
Szczegółów na temat powstającej produkcji ujawniono niewiele. Wiadomo jedynie, że będzie osadzoną w mrocznym świecie fantasy strzelanką z akcją zaprezentowaną z perspektywy pierwszej osoby.
Twórcy podkreślają, że wraz Witchfire chcą dokonać w gatunku "rzeczy, których wcześniej nigdy nie zrobiono". Na razie jednak trzeba zadowolić się jedynie enigmatycznymi słowami developerów, ponieważ nie podano żadnych konkretów.
Gra oczywiście znacząco różni się od Zaginięcia Ethana Cartera. Wcześniejsza produkcja studia dowodzonego przez Adriana Chmielarza kładła nacisk na fabułę, podczas gdy kolejny tytuł postawi na brutalną akcję. Wybranie innej konwencji autorzy tłumaczą prosto - chcieli stworzyć strzelankę.
- Taka zmiana kierunku nie jest niczym nowym dla głównego zespołu. Trzej założyciele The Astronauts sformowali również People Can Fly i byli głównymi projektantami stojącymi za takimi pozycjami, jak Painkiller czy Bulletstorm - napisano we wpisie opublikowanym na oficjalnym blogu ekipy.
Projekt powstaje na bazie silnika Unreal Engine 4. Twórcy zamierzają wykorzystać zastosowaną wcześniej w Zaginięciu Ethana Cartera technologie fotogrametrii - rozwiązania pozwalającego developerom skanować rzeczywiste obiekty, a następnie przenosić je do cyfrowego świata.
Prace nad Wildfire znajdują się na bardzo wczesnym etapie i minie sporo czasu nim gra ujrzy światło dzienne. The Astronauts postanowiło ujawnić tytuł i zaprezentować pierwszy zwiastun, by dać znać światu, że studio nadal funkcjonuje i ma się dobrze.
Póki co strzelanka zmierza wyłącznie na PC, gdzie ukaże się za pośrednictwem usługi Steam. Nie można jednak wykluczyć, że trafi też na konsole. Daty premiery - jak się nietrudno domyślić - na razie nie podano.
Developerzy podkreślają, że większą ilością szczegółów podzielą się, gdy będą mieli stuprocentową pewność, co do ostatecznych treści i funkcji, które trafią do tytułu. Wspomniany zwiastun można obejrzeć poniżej: