Wicked Paradise: Gra erotyczna na Oculus Rifta. Pomoże niepełnosprawnym?
To musiało się kiedyś wydarzyć. Studio Wicked Paradise zapowiedziało produkcję o takiej samej nazwie, która będzie pierwszą grą... erotyczną, tworzoną z myślą o goglach rzeczywistości wirtualnej Oculus Rift.
Tym, co ma odróżnić ją od masy podobnych tytułów jest fakt, że będzie to pozycja "dobrze zaprojektowana". I, co ciekawe, ma pomóc... osobom niepełnosprawnym. Wicked Paradise zostało założone przez Jeroena Van den Boscha - człowieka pracującego wcześniej nad tytułem Sinful Robot, dopóki, w tajemniczych okolicznościach, nie wycofał się główny inwestor projektu.
Pierwszą produkcją studia będzie... Wicked Paradise - gra erotyczna. Tym, co wyróżniać ma ją od mnóstwa innych tego typu "dzieł" (głównie japońskich), to fakt, że tworzona jest z myślą o goglach Oculus Rift - dzięki temu gracz będzie miał zapewnione niepowtarzalne, nazwijmy to, doznania. Poza tym, developerzy chcą przełamać panujący stereotyp dotyczący erotyków.
"Zawsze fascynował mnie fakt, że mamy setki pięknie stworzonych shooterów, ale nie ma ani jednej dobrze zaprojektowanej gry erotycznej. Oczywiście, podejmowane były pewne próby w przeszłości, ale wszystkie okazały się być śmiesznie złe" - mówi Bosch.
Według projektanta, tym, co powoduje, że ten nietypowy gatunek nie odnosi sukcesu, to brak złożonej narracji. Według niego nie epatujące seksem sceny z Mass Effecta, gdzie bohaterowie idą do łóżka w ubraniach, maja w sobie więcej erotyki niż standardowe wirtualne porno. A to dlatego, że w produkcji BioWare gracz dba o swoich towarzyszy i nawiązuje się pomiędzy nimi pewna nić sympatii. Co ciekawe, Bosch twierdzi, że Wicked Paradise może pomóc... osobom niepełnosprawnym.
"Jednym z najbardziej niespodziewanych komentarzy, które otrzymałem, pochodził od społeczności osób niepełnosprawnych. Jeden z ich opiekunów powiedział mi, że te erotyczne doświadczenia w rzeczywistości wirtualnej mogą pomóc niepełnosprawnym uzyskać ekscytujące życie seksualne" - twierdzi Bosch.
Sama gra ma być rozprowadzana cyfrowo w odcinkach, tak jak np. The Walking Dead. Dzięki temu developerzy będą mogli stworzyć kilka sezonów, poświęconych różnym wątkom. I tym sposobem, na początku dostaniemy historię mężczyzny hetero, w kolejnej odsłonie zobaczymy kobietę hetero, a w jeszcze innej bohaterami będą przedstawiciele środowiska LGBT.
Produkcja powinna ukazać się w 2014 roku. Aha - opublikowano też film prezentujący animacje, ale... został on usunięty przez YouTube, jako nagranie łamiące regulamin. No cóż...