Weterani BioWare wracają, by zająć się Mass Effect 4
Nadal wiemy bardzo niewiele na temat Mass Effect 4 - poza faktem, że gra powstaje. Szef projektu - Mike Gamble - postanowił jednak przekazać pewne dobre informacje na Twitterze, przedstawiając społeczności zestaw weteranów studia BioWare, którzy dołączyli do zespołu, by zająć się projektem.
Pierwszy z nich to Dusty Everman, główny projektant narracji. Ten pracował w przeszłości nad Anthem, Mass Effect: Andromeda, Dragon Age: Inkwizycja i całą trylogią Mass Effect. Dość powiedzieć, że jego doświadczenie sięga Jade Empire. Zawsze odpowiadał jednak za poziomy.
Druga osoba to Parrish Ley, który dołączył do BioWare właśnie przy okazji pierwszego Mass Effect. Brał także udział we fiasku pod nazwą Anthem. W przeszłości zajmował się animacjami i reżyserowaniem przerywników, lecz teraz otrzymał dużo ważniejszą rolę dyrektora kreatywnego.
"Dusty był jedną z kluczowych osób, dzięki którym powstała Normandia. Parrish był reżyserem przerywników w trylogii Mass Effect. Wiele z wspaniałych momentów w waszej pamięci to właśnie efekty pracy ich oraz zespołu" - napisał Mike Gamble, nie chcąc najwyraźniej nikogo pominąć.
Jest też Brenon Holmes, który ma jeszcze dłuższe - dwudziestoletnie - doświadczenie w BioWare. Zaczynał jako jeden z testerów Baldur’s Gate 2, a przy Anthem był już reżyserem projektu technicznego. To także producent nadchodzących remasterów Mass Effect Legendary Edition.
Wszystko to powinno nieco uspokoić nastroje po informacjach z początku miesiącach. Wtedy ogłoszono, że BioWare opuszczają menadżer generalny Casey Hudson i producent wykonawczy Dragon Age, Mark Darrah. Ten pierwszy był dyrektorem kreatywnym pierwszego Mass Effect.
BioWare zaskoczyło fanów na The Game Awards 2020, prezentując krótki teaser nowego Mass Effecta, na którym widzimy Liarę, jedną z kluczowych postaci z trylogii poświęconej przygodom komandora Sheparda. Czy to oznacza porzucenie Andromedy na rzecz Drogi Mlecznej?