Ważniejsze newsy z Valve: streaming Steam Linkiem, "maszyny parowe" i Lighthouse

Wreszcie dowiedzieliśmy się czegoś konkretnego na temat sprzętu streamingowego, "maszyn parowych" i ich technologii związanej z rzeczywistością rozszerzoną.

No to po kolei. Steam Link będzie maszyną, która pozwoli streamować wszystkie gry z waszej steamowej biblioteki np. na telewizor. Musicie mieć peceta albo "maszynę parową", która sobie z nimi poradzi, a Link - będąc w sieci domowej - zrobi resztę. Będzie obsługiwał 1080p, odświeżanie w 60Hz i podobno ma mieć niskie opóźnienie (latency).

Do sprzedaży trafi w listopadzie, kosztować będzie około 50 dolarów (190 zł) i będzie się dało kupić go w paczce ze Steam Controllerem za kolejne 50 dolarów. Tak to przynajmniej wygląda w Stanach: jak wszystko zostanie wycenione w Europie jeszcze nie wiemy.

Reklama

Pierwsze Steam Machines, komputery "od Valve", będą tworzone przez Alienware i Falcon Northwest. Podobno w przyszłości dołączyć do tego zacnego grona ma też "tuzin" innych. Na starcie kosztować będą tyle samo, co nowoczesne konsole (czyli PS4 i XBO), ale oferować mają lepszą wydajność.

Epic ma pochwalić się nowym Unreal Tournamentem śmigającym na sprzęcie od Falcon w 4K, a Sweeney z Epica stwierdził też, że maszyny nie będą miały problemu z odpaleniem gier w 1080p i 120 FPS-ach. No i też, jeżeli będziecie mieli taką ochotę, możecie dobrać sobie bebechy do środka takiego komputera.

Ostatnia sprawa to gogle rzeczywistości wirtualnej. Wersje dla twórców pojawią się na wiosnę, a wersje dla konsumentów trafią do sklepów pod koniec roku. Wiążą się z nimi dwie nowe technologie: Lighthouse, czyli system pomagający w skanowaniu wielkości pokojów, oraz "input system", czyli prawdopodobnie jakiś kontroler pozwalający wygodnie się w tej rzeczywistości wirtualnej "poruszać".

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy