W USA większość posiadaczy konsol to kobiety
Mit o tym, że kobiety nie grają już dawno został obalony. Dowodów na to nie trudno znaleźć w udostępnianych badaniach społecznych. Właśnie ukazały się nowe, które wskazują na to, że to właśnie kobiety częściej są posiadaczami konsol niż mężczyźni.
Amerykańscy Naukowcy(tm) oszacowali właśnie, że w ojczyźnie Boba Dylana i Nicki Minaj, czterech na dziesięciu dorosłych posiada konsolę do gier. Co ciekawe dominują w tej grupie (i jest to przewaga znacząca) właśnie kobiety.
Pew Research Study przebadało 1907, pełnoletnich krajan wuja Sama. Wnioski? Poza dość przewidywalnymi (coraz więcej ludzi ma w kieszeniach smartfony, na ten moment - 70% mężczyzn i 66% kobiet), całkiem ciekawe. Okazuje się, że połowa Amerykanów jest w posiadaniu tableta, acz raptem 20% robi użytek z czytnika e-booków.
Co jednak dla nas najważniejsze, badanie pochyla się także nad społecznością właścicieli konsol. Zwróciłbym tutaj uwagę na słówko "właścicieli", bo też (trochę konfabuluję, nie znam metodologii, jaką przyjęło Pew Research Study) nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której niegrający rodzice, kupujący PS4 czy XBO pod kątem dorastających latorośli, deklarują się jako "właściciele" sprzętów Sony i Microsoftu (formalnie przecież to oni wyłożyli pieniądze).
Szczegółowe dane (w parszywej rozdzielczości, wybaczcie) załączam obok.
