W pełnej wersji Destiny nie pograsz postacią z bety

"Odejdź od monitora, przejdź się na spacer, popłacz trochę lub zawyj do księżyca. Jesteśmy tu dla ciebie" - pisze pracownik Bungie w najnowszym newsie dotyczącym gry.

Rada może i słuszna, bo wiadomość może rzeczywiście niektórych zdołować: postaci z bety Destiny jednak nie będą dostępne w pełnej wersji gry.

Po licznych prośbach fanów Bungie w końcu dało odzew w kwestii możliwości zaimportowania postaci z bety do ostatecznej wersji Destiny.

Powody negatywnej decyzji przekazuje ustami projektanta Tysona Greena (jednocześnie bardzo mądrze i dyplomatycznie zaznaczając, że to nie on zadecydował o "uśmierceniu" tysiąców Strażników): "Od wersji beta ciągle poprawiamy i dostrajamy grę. Sposób, w jaki zarabiacie doświadczenie był zmieniany wte i wewte wiele razy. Dodawaliśmy i usuwaliśmy przedmioty. Uruchamialiśmy nowe funkcje. Choć nie ma tu ani jednej ogromnej zmiany, suma wszystkich poprawek sprawia, że postaci z bety bylyby w dziwnym stanie - w najlepszym razie byłyby pogmatwane, w najgorszym razie niesprawne".

Reklama

Jednocześnie studio zaznacza, że wzięło sobie odzew graczy w betę Destiny do serca. Twórcy przypominają też, że już za niecały miesiąc - 9 września - dadzą nam możliwość stworzenia Strażników, którzy zostaną z nami na dobre i których usunięcie będzie zależało już tylko od naszej woli.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Destiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy