W 2019 roku gracze przeznaczyli ponad 35 miliardów dolarów na mikrotransakcji
Mimo niemałej krytyki ze strony różnych grup społecznych czy organizacji ludzie coraz częściej przeznaczają realne pieniądze na zakup wirtualnych przedmiotów dostępnych w grach.
Mikropłatności to dla twórców gier ogromny biznes co bardzo dobrze pokazują statystyki opublikowane przez Entertainment Software Association (ESA) i The NPD Group. Wynika z nich, że w ubiegłym roku mikropłatności wygenerowały 35,4 mld dolarów przychodów i jest to 2-procentowy wzrost względem jeszcze wcześniejszego roku. Wspomniana liczba obejmuje zarówno zakup samych gier, jak i wydatki na dostępne w nich pakiety premium. Również rynek konsolowy doczekał się wzrostu sprzedaży cyfrowej z kolei właściciele PlayStation 4 oraz Xbox One coraz częściej nabywają dodatkowe przedmioty w grach.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku komputerów, bowiem tutaj przychody płynące z mikropłatności czy kupna gier w formie fizycznego nośnika odnotowały spadek, choć to ostatnie w dobie cyfryzacji nie stanowi większego zaskoczenia. Dyrektor generalny ESA Stanley Pierre-Louis w komunikacie przyznał, iż ciągły wzrost gospodarczy w tym wpływ branży ilustrują to, co widzimy każdego dnia, a mianowicie fakt, że coraz więcej osób w różnym wieku czy różnego pochodzenia uwielbia grać w gry wideo. Natomiast 2020 rok będzie kolejnym ekscytującym okresem angażowania treści i innowacji.
Analityk NPD Mat Piscatella dodał, że wydatki konsumentów na dodatkowe formy rozrywkowe wzrosły w 2019 roku za sprawą zwiększonego zasięgu oraz treści na różnych platformach. Ekspert podobnie jak Stanley Pierre-Louis oczekuje lepszego czasu dla branży gier w aktualnie trwającym roku. Podczas gdy ludzie przeznaczają niemałe pieniądze na skrzynki czy paczki z dodatkowymi elementami na świecie trwa dyskusja o ewentualnym szkodliwym wpływie mikropłatności na młodzież szczególnie dzieci, które mogą nawet uzależnić się od tej formy rozrywki tak jak od hazardu.
Tyczy się to też powiązanych z tym mechanizmem lootboksów, aczkolwiek nie wszyscy są jednak nastawieni do nich krytycznie zaś przedstawiciela EA podczas ubiegłorocznego spotkania z brytyjską rządową komisją Komitetu Parlamentarnego ds. Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu broniła lootboxów stwierdzając, że jest to mechanika niespodzianek niczym w jajkach z niespodzianką.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl