Vampire: The Masquerade Bloodlines 2 opóźnione, twórcy do zmiany
Wygląda na to, że Vampire: The Masquerade Bloodlines 2 ma spore problemy. Produkcja powstająca co najmniej od 2019 roku z całą pewnością nie ukaże się w tym roku. Co więcej, z projektu usunięto dotychczasowych deweloperów, studio Hardsuit Labs, co z całą pewnością nie brzmi optymistycznie.
"Zdecydowaliśmy się opóźnić premierę na dalszą przyszłość, gra nie ukaże się w 2021 roku. Zdecydowaliśmy też, że Hardsuit Labs nie będzie już odpowiedzialne za prace deweloperskie i rozpoczęliśmy współpracę z nowym partnerem, który dokończy prace" - wyjaśnia wydawca, Paradox.
"To była trudna decyzja, ale jesteśmy przekonani, że właściwa" - dodaje firma w komunikacie. Gra ma problemy już od dłuższego czasu, planowana pierwotnie na marzec 2020 roku, następnie opóźniona. Nie jest obecnie jasne, jaka firma będzie kontynuowała prace nad produkcją.
W sierpniu ogłoszono dość niespodziewanie, że z projektu odsunięto głównego scenarzystę, Briana Mitsodę. Jednocześnie zwolniono dyrektora kreatywnego Ka’ai Cluneya i ogłoszono bezterminowe opóźnienie premiery, co już wtedy zwiastowało, że z tytułem nie wszystko jest w porządku.
W październiku prace zakończyła także inna scenarzystka, Cara Ellison. W projekt zaangażowany był także Chris Avellone, którego latem ubiegłego roku usunięto jednak z innych powodów - w obliczu oskarżeń o molestowanie seksualne, które w tamtym okresie jak burza przetoczyły się przez branżę.
Teraz jednak Paradox Interactive usuwa z projektu całą resztę studia. Opóźnienia daty premiery nie są oczywiście nowością, ale takie decyzje to zawsze duża niespodzianka. Jednocześnie poinformowano, że wstrzymano także sprzedaż przedpremierową, co wydaje się dość logiczne.
"Pragniemy podziękować Hardsuit Labs za starania i ciężką pracę nad projektem. Studio poradziło sobie bardzo dobrze z położeniem fundamentów pod grę i mamy nadzieję, że wy - jako społeczność - także docenicie ich wkład w Bloodlines 2" - dodaje wydawca w najnowszym komunikacie.