Valve uspokaja: Czas pobierania gry nie wpływa na możliwość jej zwrotu

​Osoby decydujące się na zakup Microsoft Flight Simulator w wersji cyfrowej stoją przed całkiem sporym wyzwaniem: koniecznością pobrania około 127 GB danych. Na Steamie jest tylko klient, który zajmuje skromne 532 MB, a po jego włączeniu musimy właśnie ściągnąć wszystkie pozostałe pliki.

Szybko wyszło na jaw, że już samo włączenie klienta aplikacji zaczyna naliczać minuty i godziny gry na Steamie. Tymczasem polityka Valve zakłada, że o zwrot pieniędzy możemy się ubiegać wyłącznie jeśli nie przekroczymy dwóch godzin czasu gry. Po tym okresie szansa przepada bezpowrotnie.

Gracze zaczęli więc apelować, by w przypadku Microsoft Flight Simulator wydłużyć ten okres, ponieważ mało kto dysponuje internetem pozwalającym pobrać ponad 125 GB danych w mniej niż dwie godziny, nie wspominając już o fakcie, że samą grę wypadałoby jeszcze potem przetestować.

Reklama

Dlatego też Valve zdecydowało się uspokoić w oświadczeniu wystosowanym dla serwisu PC Gamer, że "czas potrzebny na ściągnięcie plików i dodatkowych treści nie jest zostanie wliczony do czasu gry w rozumieniu postanowień zwrotów pieniędzy" - zapewnił wiceprezes marketingu, Doug Lombardi.

"Współpracujemy z Microsoftem, by sprawdzić, czy możemy w jakiś sposób usprawnić proces pobierania" - dodał menedżer. A więc wszystko jasne: samo włączenie klienta - choć zwiększy liczbę godzin wyświetlaną na Steamie - nie przeszkodzi w ewentualnym uzyskaniu zwrotu pieniędzy.

Skąd taki rozmiar produkcji? Dzięki rozbudowanej architekturze serwerów na całym świecie Microsoft oferuje bowiem bardzo: wierną symulację całego świata, z wszystkimi miastami, a także najważniejszymi punktami charakterystycznymi z całego globu, realną porą dnia czy aktualną pogodą.

To przekłada się na dwa miliony miast, 45 tysięcy lotnisk, a także każdą drogę i każdą górę na naszej planecie. Możliwe będzie więc latanie według zasad VFR, czyli bez cyfrowych przyrządów nawigacyjnych, bazując tylko i wyłącznie na rozpoznawaniu charakterystycznych punktów na ziemi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Valve
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy