UFC 5: Ukazał się pierwszy oficjalny zwiastun najnowszej gry od MMA
MMA aktualnie jest jednym z najbardziej popularnych sportów na świecie. Najpopularniejszą organizacją w tej dyscyplinie jest UFC, która zrzesza najlepszych wojowników na świecie. Teraz wychodzi piąta część gry wideo sygnowana marką właśnie UFC. Do sieci trafił pierwszy dłuższy zwiastun.
Mieszane sztuki walki (MMA) w ciągu ostatnich kilkunastu lat stały się jedną z najpopularniejszych dyscyplin sportowych na świecie. Ogromny wpływ na to miał Dana White - założyciel organizacji Ultimate Fighting Championship (UFC). W tej organizacji walczą najlepsi zawodnicy na świecie, a zdobycie pasa mistrzowskiego jest największym możliwym splendorem w MMA. UFC stało się globalną marką, która nie odbiega od najbardziej prestiżowych federacji bokserskich.
Także w naszym kraju MMA weszło "z przytupem" do mainstreamu, ale w tym przypadku kluczowe znaczenie miała popularyzacja Konfrontacja Sztuk Walki (KSW). Dlatego też UFC postanowiło poczynić ekspansję w kierunku gier wideo, by jeszcze mocniej zainteresować społeczeństwo dyscypliną i samą organizacją.
Od lat na konsole wydawana jest gra UFC produkowana przez EA Sports. Kanadyjskie studio ogłosiło kilka tygodni temu prace nad piątą częścią produkcji. W czwartek ukazał się pierwszy dłuższy zwiastun gry. Co zobaczyliśmy podczas tej zapowiedzi?
Początek jest bardzo efektowny. Widzimy zawodnika wchodzącego do oktagonu zza jego pleców. Następnie dochodzi do dwóch pojedynków na wypchanej po brzegi hali sportowej. W jednym z nich bohaterkami są panie, zaś w drugim panowie. Oba starcia wyglądają niezwykle efektownie. Nagranie zostało wygenerowane poprzez silnik Frostbite, który używany był m.in. do serii FIFA, a teraz będzie na nim opierała się inna piłkarska gra - EA Sports FC.
W jednej z tych krwawych walk uczestniczy sam Israel Adesanya - nigeryjski zawodnik, posiadacz pasa UFC w wadze średniej. Ponadto dla graczy, którzy kupią UFC 5 w przedsprzedaży czekają atrakcyjne dodatki. Otrzymają oni grywalne postaci Fiodora Emelianenko, Muhamada Aliego czy Mike’a Tysona. Zapowiedź wygląda niezwykle emocjonująco, choć niestety brakuje pokazu samego gameplayu, co może budzić lekki niedosyt.
