Twórcy World of Warships: Legends prezentują okręty poziomu legendarnego

​Nadchodząca aktualizacja World of Warships: Legends, która ukaże się 18 maja, doda do gry odblokowywane dzięki nowej funkcji okręty poziomu legendarnego, pełną linię rosyjskich pancerników i kampanię "Miecz Pacyfiku".

Gracze będą mogli zacząć odblokowywać wyjątkowe, potężne okręty oraz inne nagrody. Dodatkowo nowa wersja wprowadza kilka map i zmiany balansu rozgrywek.

Główną nagrodą w nowej kampanii "Miecz Pacyfiku" jest pierwszy niszczyciel premium VII poziomu: Yūdachi. Jednostka ta brała udział w wielu starciach na początku II wojny światowej, a podczas walk o Guadalcanal zyskała przydomek "Koszmaru Salomona". Okręt w grze dobrze oddaje reputację historycznego pierwowzoru - to trudny do wykrycia niszczyciel o doskonałych torpedach, który ma dodatkowo Przyspieszenie przeładowania torped. Gracze będą mieli 5 tygodni na ukończenie 90 poziomów kampanii, a w trakcie rozgrywek zdobędą mnóstwo bonusów, materiałów eksploatacyjnych i innych korzyści!

Reklama

Okręty poziomu legendarnego można odblokować dzięki nowej funkcji zwanej Biurem. Dzięki niej gracze mogą prowadzić badania nad okrętami i innymi nagrodami, grając każdego dnia. Badania można przyspieszyć, kończąc codzienne zadania i przydzielając do danego projektu konkretne jednostki. Co najważniejsze, kończenie projektów w Biurze to jedyny sposób na zdobycie potężnych okrętów poziomu legendarnego. Gracze będą mogli zacząć odblokowywać swoją pierwszą legendarną jednostkę po zakończeniu krótkiego projektu wprowadzającego, z którego dowiedzą się, jak uzyskać zawartość dla zaawansowanych graczy w World of Warships: Legends. Na początku dostępne będą trzy okręty legendarnego poziomu: Yamato, Alaska i Großer Kurfürst Każdy z nich należy traktować jako cel długoterminowy, ponieważ ukończenie każdego projektu zajmie kilka miesięcy.

Wszystkie trzy jednostki są bardzo potężne i dają graczom wyjątkowe możliwości. Na przykład Yamato doskonale sprawdza się w walkach na średnich i długich dystansach dzięki olbrzymim 18-calowym działom i specjalnemu rozmieszczeniu opancerzenia. Jednak słabe punkty pancerza sprawiają, że Yamato jest wrażliwy na ostrzał z niewielkich odległości - a właśnie w takich starciach specjalizuje się inny pancernik poziomu legendarnego: Großer Kurfürst. Niemiecki olbrzym został stworzony z myślą o walce z bliska, dlatego ma mnóstwo punktów wytrzymałości i potężny pancerz. Alaska, jedyny krążownik w tym legendarnym trio, jest chyba najbardziej wyjątkowa z całej trójki. Za sprawą silnych armat kalibru 12 cali - największych w tej klasie okrętów - jest najgroźniejszym krążownikiem w grze.

W nowej aktualizacji rosyjskie pancerniki opuszczą wczesny dostęp, dzięki czemu flota tej nacji będzie wreszcie pełna. Nowe okręty dysponują potężną siłą ognia, ale nie są zbyt celne na dalekich dystansach. Kapitanowie będą musieli umiejętnie wykorzystywać ciężkie opancerzenie tych jednostek, by zbliżyć się do przeciwnika przed oddaniem niszczycielskich salw. Wśród wprowadzanych pancerników jest Władywostok (poziom VII), najnowocześniejszy okręt tej klasy w rosyjskim drzewku. Wyróżnia się szerokimi kątami ostrzału i wytrzymałym pancerzem, ale podobnie jak inne duże jednostki rosyjskiej marynarki nie jest zbyt zwrotny i ma dużą cytadelę.

Oprócz wspomnianych nowości pojawią się też 3 nowe mapy, Grecja, Północne wody i Strefa zderzenia, które są przeznaczone do starć na wyższych poziomach. Aktualizacja wprowadza także usprawnienia interfejsu, nowe efekty pożarów na okrętach i zmiany balansu rozgrywki. Razem daje to całkiem sporo zmian w World of Warships: Legends.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: World of Warships: Legends
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy