Twórcy Wiedźmina 3 - "walka będzie trudniejsza niż na gameplayu"
Wśród nielicznych wad Wiedźmina 2, wielu graczy wymieniało zbyt trudną walkę.
Po pierwszej prezentacji trójki na konferencji Microsoftu na E3 można było odnieść wrażenie, że w przypadku Dzikiego Gonu będzie odwrotnie - starcia wydawały się za łatwe. Twórcy gry uspokajają jednak, że nie ma czego się obawiać - produkcja nie będzie za prosta, zmniejszono tylko poziom trudności na czas demonstracji.
W rozmowie z serwisem Eurogamer John Mamais, producent wykonawczy Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu, poruszył kwestię poziomu trudności walk. Po obejrzeniu pokazanego na konferencji Microsoftu w trakcie targów E3 gameplayu, wiele osób zaczęło się obawiać, że gra będzie za łatwa. Na szczęście nic z tych rzeczy - zaprezentowany fragment z walką rzeczywiście nie oferował dużego wyzwania, ale tylko dlatego, że developerzy celowo ustawili niski poziom trudności na czas demonstracji.
Mamais tłumaczy, że na pokazanie gry RED-zi mieli tylko pięć minut. Nie mogli więc ryzykować, że w trakcie prezentacji w pewnym momencie utkną, nie mogąc pokonać jakiegoś wroga. W związku z tym zmniejszono poziom trudności - dzięki temu w trakcie zwykłej rozgrywki odcinanie fragmentów ciał przeciwników nie będzie takie proste.
Producent wykonawczy zaznacza też, że system walki będzie równie złożony, co w dwójce, choć gracze będą płynniej wprowadzani w jego niuanse. Mamais przyznaje bowiem, że w drugiej części cyklu wiele osób zostało rzuconych na głęboką wodę, czego efektem były problemy z pierwszym, kultowym już starciem, na zamkowym dziedzińcu.
Przedstawiciel RED-ów potwierdził również, że pokazany na targowej konferencji Microsoftu gameplay uruchomiony został na Xboksie One w rozdzielczości 900p i w 30 klatkach na sekundę. Mamais zaznacza jednak, że wciąż prowadzone są prace optymalizacyjne i developerom zależy na podbiciu obrazu na XBO do 1080p.
Wymiary takie udało się już osiągnąć na PlayStation 4, choć w przypadku konsoli Microsoftu ma to być rzekomo prostsze, bo jej infrastruktura bazuje na bibliotekach DirectX. Poza tym twórcy dostali już od giganta z Redmond nowe narzędzia developerskie, które pozwalają im wykorzystać moc zarezerwowaną do tej pory dla Kinecta. Aczkolwiek i tak posiadacze potężnych pecetów dostaną więcej opcji graficznych.