Twórcy Red Dead Online banują za otwierania skrzyń zostawionych przez hakerów
Red Dead Online ma obecnie spore problemy z plagą hakerów, którzy wykorzystują specjalnie spreparowane menu do wykonywania przeróżnych "nielegalnych" czynności, wśród których wymienić można generowanie skrzyń ze skarbami, co pozwala znacząco zwiększyć liczbę sztabek złota.
Osoby otwierające takie skrzynie są skrupulatnie banowane przez odpowiedzialne za produkcję studio Rockstar, lecz "rykoszetem" obrywa się także osobom, które nie zdają sobie sprawę, że cały proceder jest wynikiem nieuczciwych działań i chcą po prostu otworzyć napotkaną skrzynkę.
"Nie wiem dokładnie dlaczego, ale wydaje mi się, że to przez, iż otworzyłem skrzynię ze skarbem bez posiadania mapy do niej. Wygenerował ją chyba jakiś haker. Skrzynia cały czas się pojawiała i opuściłem sesję. Gdy wróciłem, okazało się, że moje konto jest zawieszone do 17 marca" - czytamy.
To historia jednego z poszkodowanych, zamieszczona w serwisie społecznościowym Reddit. W tym samym wątku znaleźć można zgłoszenia innych graczy, którzy padli ofiarą podobnego procederu. Dlaczego Rockstar stawia na półśrodki, zamiast poradzić sobie z menu używanego przez oszustów?
"Te działania są wycelowane w konta, które wielokrotnie nadużywają systemów rozgrywki do wyjątkowo częstego otwierania skrzyń" - zapewniają deweloperzy. Coraz więcej graczy zdaje sobie sprawę z problemu i omija podejrzane skrzynie, lecz nie brakuje "przypadkowych" banów.
Błąd z menu wykryto na początku lutego, a jeden z hakerów zrobił z tego dobry biznes - zaczął sprzedawać dostęp do odpowiedniego oprogramowania. W sieci pojawił się nawet reklamowy materiał wideo, który wkrótce zniknął jednak z sieci, bo okazał się być... zbyt popularny.
Warto przypomnieć, że GTA Online miało - i od niedawna ponownie ma - niemal identyczne problemy ze specjalnym menu służącym do uprzykrzania życia innym i ułatwiania własnej rozgrywki. Tyle lat z tym samym kłopotem pozwala sądzić, że Rockstar z jakiegoś powodu nie może go załatać.
