Twórcy PlayerUnknown's Battlegrounds pracują nad poprawą infrastruktury sieciowej

Wielu graczy donosi o problemach z rozłączaniem podczas rozgrywek oraz tak zwanymi lagami, czyli opóźnieniami w trakcie rozgrywek. Poza tym duża część użytkowników narzeka na długi okres dołączania do zmagań.

Wszystko spowodowane jest oczywiście niewydolnością serwerów, których jest też zbyt mało. We wpisie opublikowanym na oficjalnej stronie gry odpowiedzialni za rozwój projektu developerzy ze studia Bluehole obiecali, że pracują nad poprawą sytuacji.

- Nasz zespół bezustannie udoskonala architekturę serwerów, by poradzić sobie z wciąż rosnącą liczbą jednocześnie aktywnych graczy i wciąż pojawiającymi się problemami. Mimo naszych codziennych wysiłków, w godzinach szczytu wystąpiły pewne nieoczekiwane trudności, a niektórych nie byliśmy w stanie wyeliminować tak szybko, jak chcielibyśmy - napisano.

- Na początku obecności gry we wczesnym dostępie spodziewaliśmy się, że liczba grających w tym samym czasie osób wyniesie około miliona i właśnie z myślą o takiej stworzyliśmy nasze lobby sieciowe. Z końcem czerwca liczba jednocześnie aktywnych graczy znacznie wzrosła, więc zaczęliśmy projektować nową architekturę sieciową. Niestety liczba użytkowników zwiększała się szybciej niż tempo naszych prac, co zaowocowało wystąpieniem niedawno kolejnych kłopotów z połączeniem - wyjaśniono.

- Zarządzanie serwerami w godzinach szczytu stało się bardzo trudne. W celu poradzenia sobie z wszystkimi problemów, nasz zespół przygotuje bardziej zaawansowane serwery, by mogły obsłużyć większą liczbę jednocześnie grających osób - dodano.

Z największymi trudnościami zmagają się obecnie gracze z Azji. Aby rozwiązać kłopoty, developerzy skorzystali z kolejnej usługi oferującej serwery w tak zwanej chmurze. Nie przeprowadzono jednak odpowiednich testów, czego efektem było przeciążenie części infrastruktury sieciowej i częste awarie i rozłączenia. Twórcy obiecują, że badają obecnie sprawę i dołożą starań, by podobne usterki nie pojawiły się w przyszłości.

PlayerUnknown’s Battlegrounds stawia na formułę zabawy w stylu battle royale. Setka osób trafia na jedną mapę, a głównym zadaniem jest wyeliminowanie wszystkich rywali. Zwycięzcą starcia jest uczestnik, który jako ostatni pozostanie żywy na polu bitwy.

W walce z oponentami gracze skorzystać mogą ze znajdowanego podczas eksploracji lokacji arsenału, który obejmuje nie tylko broń palną, ale i zróżnicowane pułapki. Dodatkowym utrudnieniem przygotowanym przez twórców jest fakt, że obszar zmagań stopniowo się zmniejsza.

Wczesna wersja produkcji dostępna jest na Steamie w ramach programu Early Access. Jeszcze w tym roku powinna pojawić się na konsoli Xbox One.