Twórcy Duke Nukem: Mass Destruction o pozwie

Tydzień temu Interceptor Entertainment miało oficjalnie zapowiedzieć Duke Nukem: Mass Destruction - RPG z akcją obserwowaną z "lotu ptaka" - ale plany pokrzyżował wytoczony przeciw studiu oraz firmie 3D Realms przez Gearbox Software pozew.

W jednym z wywiadów developerzy zapewnili, że gdyby nie byli pewni, że ich działanie są legalne, nie angażowaliby się w całe przedsięwzięcie. Gearbox Software pozwało 3D Realms, oskarżając firmę, że naruszyła prawo ekipy Randy'ego Pitchforda do marki Duke Nukem udzielając licencji na Duke Nukem: Mass Destruction zespołowi z Interceptor Entertainment.

Teraz dyrektorzy generalni obu firm - Frederik Schreiber i Mike Nielsen - w rozmowie z serwisem Rock, Paper, Shotgun, zapewnili, że ich działania są legalne i są tego pewni.

"Na razie nie potwierdziliśmy żadnej gry. Ze względu na pozew odnoszący się do rzeczy znalezionych przez fanów, można powiedzieć, że wstrzymaliśmy zapowiedź. Chcemy mieć pewność, na czym stoimy. Działaliśmy w dobrej wierze. Wciąż tak uważamy. Pracujemy nad tym, by rozwiązać ten problem najlepiej, jak się da" - mówi Nielsen.

Reklama

"Nie rozpoczęlibyśmy prac nad tą grą, gdybyśmy nie byli na sto procent pewni, że robimy to, co nam wolno. Nie zawarlibyśmy podobnej współpracy, jeśli nie przeprowadzilibyśmy niezbędnego prawnego researchu. To byłoby po prostu zbyt ryzykowne dla tak małej firmy, jak Interceptor" - dodaje Schreiber.

Dla przypomnienia - niedawno Interceptor Entertainment przejęło firmę 3D Realms.

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy