TressFX: AMD prezentuje technologię symulującą włosy

Już wiadomo, czym jest TressFX - nowa technologia graficzna od AMD, którą firma "zajawiła". Nie spodziewajcie się jednak wielkich zmian w oprawie wizualnej...

To rzeczywiście rewolucja, ale tylko dla tych, którzy przywiązują uwagę... do fryzur wirtualnych bohaterów.

AMD zwraca uwagę, że włosy to jeden z najtrudniejszych elementów do odtworzenia w świecie wirtualnym i do tej pory zachowywały się one w grach bardzo nierealistycznie. Developerzy zazwyczaj starali się obejść ten problem skracając bohaterom fryzury lub nakładając im kaski.

TressFX ma nareszcie rozwiązać ten problem. To "pierwsza na świecie technologia, która renderuje włosy w czasie rzeczywistym". Dzięki niej fryzury mają zachowywać się realistycznie i współgrać z poruszaniem się wirtualnego bohatera. Wpływ na ich ułożenie mają mieć także grawitacja oraz wiatr, pojawi się też system kolizji, który sprawi, że kosmyki włosów nie będą przenikać przez siebie czy przez inne obiekty pokroju głów, kasków, kapeluszy, ciał i ubrań.

Reklama

TressFX korzysta z mocy architektury Graphics Core Next, która znalazła się w kartach AMD z serii Radeon HD 7000. Oznacza to, że z nowej technologii będą mogli skorzystać tylko posiadacze podzespołów z tej linii.

Samo TressFX będziemy mogli zobaczyć w akcji już niedługo - pierwszą grą wykorzystującą nowe rozwiązanie jest Tomb Raider, która swoją premierę ma już za tydzień. I nic dziwnego - dysponująca długim kokiem Lara jest idealna do prezentacji możliwości technologii AMD.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: AMD | Tomb Raider
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy