Treasure Hunter Simulator zwrócił się w trakcie pierwszej doby

​Poszukiwacze skarbów w końcu się doczekali! W Mikołajki miała miejsce premiera najnowszej produkcji Movie Games oraz DRAGO Entertainment. Gra cieszy się dużym zainteresowaniem, a przychód z jej sprzedaży pokrył koszty produkcji już podczas pierwszej dobry.

W Treasure Hunter Simulator twórcy gry wyposażają nas w wykrywacz metali umożliwiając rozpoczęcie pasjonującej wędrówki po lokalizacjach, w których niegdyś miały miejsce ważne wydarzenia historyczne. Zarośnięte lasem lub przykryte łąką, niepozorne miejsca mogą skrywać wartościowe artefakty, czekające na odkrycie. Gromadzenie przedmiotów, wzbogacanie kolekcji lub sprzedaż znalezisk pozwalają zdobyć fundusze na dalsze podróże i lepszy sprzęt. Natomiast, zwiększając swój prestiż w środowisku poszukiwaczy skarbów, uzyskujemy dostęp do nowych misji oraz kolejnych historycznych lokacji na całym świecie. Dodatkowo gra posiada piękną grafikę stworzoną w silniku Unreal, co zachęca do oderwania wzroku od ziemi i podziwiania malowniczych widoków.

Reklama

Jak informują twórcy, projekt symulatora poszukiwacza skarbów nie kończy się na aktualnym etapie produkcji - szykowanych jest wiele ulepszeń i niespodzianek dla graczy.

Treasure Hunter Simulator pojawił się na Steamie 6 grudnia bieżącego roku, zrzeszając sobie liczne grono fanów, jak i - mniejsze - krytyków. Ich dyskusja sugerować może duże zainteresowanie produkcją, dające możliwość dalszego rozwój tytułu w obliczu niemalejącego zaangażowania i oczekiwań odbiorców.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy