Transformers Universe jednak żyje. To już nie jest MMO

O zapowiedzianym prawie trzy lata temu Transformers Universe - MMO z Autobotami i Decepticonami - nie słyszeliśmy już od bardzo dawna.

Gra jednak życie i ma się dobrze - ba, twórcy obiecują, że latem będzie można w nią zagrać. Tyle tylko, że zmieniły się założenia rozgrywki. W najnowszym wpisie na blogu Transformers Universe dyrektor generalny odpowiedzialnego za grę studia Jagex, Mark Gerhard, odchylił nieco skrywającą projekt zasłonę tajemnicy.

Przede wszystkim - to już nie MMO, a MOTA. Co to takiego? Sieciowa gra taktyczna. Z opisu wynika, że tytułowi bliżej będzie do produkcji typu MOBA - gracze wcielą się w dowódcę, który wraz z przyjaciółmi będzie walczył z innymi użytkownikami o dominację w globalnej wojnie frakcji.

Korzystać będą przy tym z pomocy rekrutowanych i sterowanych przez AI robotów - każdy z nich dysponować ma własnymi zdolnościami, uzbrojeniem i modyfikacjami. Developerzy obiecują "szybką, nastawioną na walkę, taktyczną akcję z wieloma trybami rozgrywki zarówno dla hardkorowych graczy, jak i każuali oraz fanów Transformersów".

Do boju będzie można stanąć już niedługo - Gerhard obiecuje, że Transformers Universe zostanie uruchomione latem tego roku. Wcześniej przeprowadzone zostaną testy beta, do których będą zapraszane kolejne grupy graczy. Wkrótce jednak pojawić ma się zwiastun wygenerowany na silniku gry.

CD Action
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy