Popularny system zabezpieczający gry przed ich "crackowaniem" już od kilku lat uprzykrza życie internetowym piratom. Teraz jednak producenci Anti-tampera znaleźli się w katastrofalnym położeniu, po tym jak jednego miesiąca złamano zabezpieczenia w 18 produkcjach, wykorzystujących ich antypiracki system.
Nie tak dawno Denuvo było uważane za najlepszą, dostępną na rynku ochronę gier przed piractwem. Przykładowo rozpracowanie zabezpieczeń gry Lords of the Fallen zajęło crackerom 272 dni, co jest rewelacyjnym wynikiem. Właśnie takie osiągnięcia wypracowały renomę, jaką teraz austriacka firma się cieszy.
Wypowiedź ta oddaje doskonale rolę jaką ma spełniać Anti-tamper, czyli jak najbardziej opóźnić powstanie cracka względem premiery gry. Jak na razie udawało im się to bez większych potknięć, jednak katastrofalny dla austriackiej firmy czerwiec wszystko zmienił.
Ogromnym ciosem dla Denuvo jest to, że złamane zostały nie tylko starsze wersje zabezpieczenia, ale również najnowsza, czwarta odsłona programu. Antypiracka ochrona Tekkena 7 padła w 4 dni, niewiele dłużej zajęło crackerom rozpracowanie systemów chroniących Resident Evil VII czy Mass Effect: Andromeda.
Cała ta sytuacja może oznaczać, że piraci ostatecznie rozpracowali systemy austryjackiej firmy. Istnieje zagrożenie, że spora ilość cracków wypuszczonych w czerwcu sprawi, że coraz mniej wydawców zdecyduje się na usługi Denuvo, co z kolei może doprowadzić do upadku firmy. Można się spodziewać, że w najbliższym czasie zostanie wypuszczony nowy Anti-tamper.
Najbliższa premiera gry z antypirackim systemem Denuvo odbędzie się 15 sierpnia i będzie to Agents od Mayhem. Warto śledzić zatem jak sytuacja rozwinie się po premierze wspomnianej gry.
PŁ