Titanfall: Twórcy pracują nad usprawnieniem gry i walczą z oszustami
Choć Titanfall w Polsce debiutuje dzisiaj, Amerykanie grają już od wtorku.
I zdążyli znaleźć już kilka elementów wymagających poprawy - w tym limit klatek na sekundę. Developerzy obiecali, że zajmą się tymi kwestiami. W jednym z wywiadów zdradzili też pewną ciekawostkę - okazuje się, że pierwotnie nie planowano wydania gry na Xboksie One.
W serii wpisów na Twitterze Drew McCoy, producent Titanfalla, obiecał naprawienie kilku błędów oraz problemów. Twórcy pracują m.in. nad wyeliminowaniem kłopotów związanych z chatem głosowym na Xboksie One, poprawieniem działania systemu matchmakingu, wyróżnieniem nazw towarzyszy z drużyny innym kolorem oraz dodaniem prywatnych lobby. Developerzy obiecują też zniesienie limitu klatek na sekundę - aktualnie gra w wersji PC może działać maksymalnie w 60 FPS-ach.
Choć produkcja dostępna jest dopiero od dwóch dni, na serwerach pojawili się oszuści uprzykrzający rozgrywkę innym. Korzystają oni z aimbotów i innych narzędzi "cziterskich" - o ich działalności wiedzą twórcy, którzy za pośrednictwem Twittera zapewnili, że pracują nad pozbyciem się ich i usunięciem z sieciowej społeczności.
Na koniec ciekawostka - Richard Baker, główny inżynier studia Respawn Entertainment, w rozmowie z serwisem Eurogamer wyjawił, że początkowo nie planowano wydania Titanfalla na Xboksa One. Dzięki temu - jak twierdzi - wprowadzono jednak liczne usprawnienia: skorzystano m.in. z możliwości DirectXa 11 i przeniesiono się na 64-bitowe systemy operacyjne.