The War Z: Twórcy mają sposób na oszustów

Oszuści to zmora większości gier sieciowych, a walka z nimi jest dla developerów żmudnym zajęciem.

Na ciekawy pomysł wpadli nie grzeszący do tej pory oryginalnością twórcy The War Z, którzy postanowili zamknąć "cziterów" na jednym serwerze... i eksperymentować na nich.

To na razie tylko pomysł, który został poddany ocenie użytkowników, ale trzeba przyznać, że prezentuje się interesująco. Studio Hammerpoint zamiast całkowicie blokować dostęp do The War Z oszustom chce przenieść ich na osobne serwery.

"Wpadliśmy na pomysł stworzenia specjalnej małej grupy "więziennych" serwerów i udostępnienia ich zbanowanym graczom. Na przykład jeśli twoje konto zostanie zablokowane, nie będziesz mógł więcej tworzyć lub dołączać do klanów, korzystać z rankingów sieciowych lub grać ze wszystkimi użytkownikami, ale będziesz mógł bawić się z innymi zbanowanymi na specjalnym zestawie serwerów. Na nich nadal będziesz mógł korzystać z cheatów, ale mogą robić to także inni" - tak tłumaczą swoją propozycję deweloperzy na oficjalnym forum gry.

Reklama

"Gdy odizolujemy oszustów na specjalnym serwerze, będziemy mogli zbadać ich lepiej, odkryć sztuczki, z których korzystają, wypróbować nowe techniki wykrywania "cziterów" bez obawy, że przypadkiem zbanujemy niewinnych ludzi. Możemy zrobić z nich króliki doświadczalne. Nie oznacza to, że zamierzamy utrzymywać setki serwerów. Mówimy o jednym lub dwóch. Koszty ich eksploatacji są znacznie mniejsze niż w przypadku posiadania oddzielnej gry, serwerów i płacenia tysięcy dolarów testerom, by grali korzystając z kodów, aby wypróbować technologię przeciw oszustom" - dodają twórcy gry.

Deweloperzy nie chcą jednak podejmować decyzji bez konsultacji z samymi graczami. Obecnie trwa ankieta, w której użytkownicy mogą wyrazić swoje zdanie dotyczące tego ciekawego pomysłu. Niektórzy jednak są sceptycznie nastawieni do tej propozycji.

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy