The Red Solstice: Zespołowa wycieczka na Marsa

Ironward to chorwackie niezależne studio, które postanowiło ruszyć ze swoim pierwszym, finansowanym przez graczy projektem.

 I - jak wynika z jego opisu - bardzo ciekawym. Tworzone przez nie The Red Solstice jest nastawionym na rozgrywkę sieciową połączeniem strategii i RPG-a, koncentrującym się na szybkiej zabawie. Jedna sesja trwa tu około godziny.

Akcja The Red Solstice rozpoczyna się w 2060 roku. Ziemia została zdziesiątkowana pandemią wirusa, która okazała się znacznie groźniejsza niż dżuma. Władze zareagowały zbyt późno, a medycyna nie znalazła leku na zarazę. Jedynym ratunkiem okazały się korporacje, które zorganizowały ewakuację ostatnich zdrowych, których przeniesiono na rozwijającą się kolonię na Marsie. Postarano się jednocześnie, by żaden zarażony nie wszedł na pokład statków przewożących ocalałych.

Reklama

Właściwa rozgrywka rozpocznie w roku 117 AE (to skrót od After Earth, co można tłumaczyć, jako "erę po Ziemi"). Procesy terraformacyjne Marsa idą bardzo dobrze, ale pewnego dnia planetę nawiedza gwałtowna burza - tytułowa The Red Solstice. W jej wyniku łączność ze stolicą kolonii, a więc miastem Tharsis, została zerwana. Korporacja Elysium wysyłka grupę śmiałków, by zbadała sprawę.

Gracze wcielą się w jedną z ośmiu postaci. Do wyboru są bohaterowie odpowiadający różnym klasom - dostępny jest więc Assault, Heavy Support, Recon, Marksman, Demolition, Terminator, Hellfire i Medic. Jak zapewne zauważyliście, ich nazwy bardziej pasują do sieciowyc shooterów niż strategii z elementami RPG. I rzeczywiście - rozgrywka nastawiona jest na współpracę pomiędzy użytkownikami. Kluczem do sukcesu jest wspólne działanie.

To zresztą nie jedyny aspekt upodabniający produkcję Chorwatów do multiplayerowych strzelanek - gra została zaprojektowana z myślą o szybkiej zabawie: jedna sesja trwa około godziny, w trakcie której gracze gromadzą zapasy, znajdują i fortyfikują bazę, a potem bronią się przed atakami niezliczonych fal przeciwników, by ostatecznie ewakuować ocalałych. Do tego wszystkiego dochodzi system rozwoju bohaterów i odblokowywania kolejnych zdolności.

Gra jest już prawie gotowa i znajduje się w działającej fazie alfa, a developerzy pokryli koszty jej produkcji z własnej kieszeni. Na ostatniej prostej potrzebują jednak pomocy graczy - aby móc doszlifować swoje dziełko potrzebują 50 tysięcy dolarów. Dzięki tej kwocie będą mogli dopracować projekt i wydać pełną wersję The Red Solstice. W związku z tym uruchomili na Kickstarterze zbiórkę - w chwili pisania newsa udało się zgromadzić ok. 7 tysięcy dolarów, a do końca akcji pozostało jeszcze 25 dni. Pomóc możecie TUTAJ.

Tytuł ukaże się na PC już całkiem niedługo, bo w sierpniu tego roku. W planach jest jeszcze kampania fabularna, dodatkowe tryby gry oraz edycje na Maki, Linuksa i iOS. Pod TYM adresem możecie z kolei przetestować produkcję pobierając jej demo. Na deser - wideo-wiadomość od twórców:

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy