The Legend of Zelda: Breath of the Wild - nowe zastosowanie papryczek chilli

​Są gry, które się nie starzeją i są gry, które nie przestają zaskakiwać. Jest gra, która łączy oba te przymioty. W Legend of Zelda: Breath of the Wild nawet 4 lata po premierze można natrafić na zaskakujące odkrycia.

Nie zawsze są to rzeczy zaplanowane przez twórców. Trudno powiedzieć, jak było tym razem. Z jednej strony nie jest to glitch, z drugiej trudno uwierzyć, że twórcy gry przewidzieli taką możliwość... W każdym razie, jeden z graczy odkrył niesamowite właściwości... papryczek chilli.

Jego post na Reddit ma już ponad 200 komentarzy, około 12000 reakacji z czego 98% pozytywnych. Inni fani gry doceniają, że najnowsze odkrycie nie jest glitchem, tylko sprytnym wykorzystaniem fizyki gry. O co więc chodzi? Okazuje się, że pikantne papryczki, poza swoim standardowym przeznaczeniem - przygotowywaniem posiłków podnoszących temperaturę ciała i pozwalających poruszać się po zimniejszych terenach królestwa Hyrule, mogą także posłużyć do wytworzenia potrójnego prądu powietrznego unoszącego Linka w górę.

Reklama

Oto przepis:

  • weź do ręki 5 papryczek chilli
  • wyrzuć je na ziemię
  • użyj umiejętności Ravali’s Gale (zdobędziesz ją po odbiciu Van Medoh Divine Beast  - w skrócie, ptaka)

Pikantne papryczki uniosą się w powietrze razem tobą. Gdy będziesz już w najwyższym punkcie, wystrzel w kierunku papryczek płonącą strzałę. Eksplozja sprawi, że nowopowstały prąd powietrzny poniesie cię jeszcze wyżej. Powtórz aż do uzyskania maksymalnej wysokości.

Jesteśmy pewni, że podobnych smaczków w grze jest jeszcze sporo i tylko czekają na kreatywnych graczy, aby je odkryli. Przypomnijmy też, że na horyzoncie pomału zaczyna pojawiać się sequel gry. Póki znamy tylko przybliżoną datę premiery - 2022. Biorąc pod uwagę to, że Nintendo doskonale poznało silnik, który stworzyło, ma gotowe większość assetów, przepiękną mapę i zawsze masę nowych pomysłów, możemy przypuszczać, że nowa część Legend of Zelda zachwyci w jeszcze większym stopniu niż Breath of the Wild, i zawiesi poprzeczkę na poziomie potrójnego prądu wznoszącego. Już nie możemy się doczekać kolejnych informacji na temat sequela.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy