The Last of Us: Part 2 wciąż na językach. Streamerka z banem na Twitchu
Jak na grę swojej klasy przystało, The Last of Us: Part 2 po ponad miesiącu od swojej premiery wciąż wzbudza wiele emocji.
W odróżnieniu od pierwszej części, która wywołała powszechne zachwyty, The Last of Us: Part 2 musiało pogodzić się ze zdecydowanie bardziej mieszanym przyjęciem. I choć gra zebrała bardzo wysokie oceny wśród recenzentów, a do tego okazała się najszybciej sprzedającym się tytułem ekskluzywnym dla PlayStation 4, który pobił takie hity, jak Uncharted 4 czy God of War, to wśród graczy nie brakowało również negatywnych komentarzy. Wystarczy spojrzeć na słynną "aferę" z metacritic, gdzie gra miała zaskakująco niskie oceny od użytkowników, które motywowane były "fatalnie prowadzoną fabułą" i "wciskaniem na siłę wątków LGBT".
Wydaje się więc, że części osób nie spodobał się otwarty umysł Naughty Dog i postanowili dać temu wyraz. I w sumie do teraz zdarzają się podobne przypadki, bo właśnie dowiedzieliśmy się, że za niewłaściwe komentarze na temat transpłciowości Twitch zbanował popularną streamerkę znaną jako Jinnytty. Ta podczas streamowania swojej rozgrywki z The Last of Us: Part 2 użyła słów: "Chcę zobaczyć Ellie i Joela, serio. Nie chcę dłużej patrzeć na tego transa. Proszę", komentując wątek fabularny nowej bohaterki Abby, która... wcale nie jest transseksualna.
Serwis streamujący szybko zareagował i choć kanał Jinnytty nigdy wcześniej nie wzbudzał kontrowersji i nie był karany, to wszystko skończyło się 14-dniowym banem. A przynajmniej miało się skończyć, bo po interwencji społeczności skupionej wokół streamerki oraz jej tłumaczeniu oraz przeprosinach, Twitch postanowił zdjąć nałożoną karę, więc ostatecznie ta potrwała niecałe 8 godzin. Czy słusznie? Trudno powiedzieć, bo nijak ma się to do walki z mową nienawiści - choć Jinnytty wyrażała w ten sposób swoje niezadowolenie z prowadzenie historii przez dewelopera, to jej słowa były zdecydowanie krzywdzące i nigdy nie powinny paść.