The First Descendant - gracze krytykują poważny problem Battle Passa

Przysłowiowy “miesiąc miodowy" powoli dobiega końca. Gracze odkrywają kolejne tajniki The First Descendant i dochodzą najwyraźniej do wnioski, że tytuł ten ma sporo istotnych mankamentów.

The First Descendant to bardzo przyjemna niespodzianka dla miłośnikow looter shooterów. Zmęczeni Destiny czy Warframe’m gracze zyskali niedawno okazję zaangażowania się w inną produkcję. Nexon zgrabnie łączy w sobie wiele znanych z innych gier live-service mechanik, oferując przy tym bardzo angażujący gameplay. Nie oznacza to jednak, że premiera The First Descednant obyła się bez kontrowersji. 

Reklama

Najgłośniej na początku mówiło się o monetyzacji. Rozgrywka sprawiała frajdę, postaci są różnorodne, a bronie są satysfakcjonujące, ale proces ich odblokowywania pozostawia już niestety sporo do życzenia. Mamy bowiem do czynienia z darmową produkcją, która pozwala większość grindu pozwala pominąć poprzez wydanie prawdziwych pieniędzy. Mimo że jest to system podobny do Warframe’a, tutaj wzbudził więcej obaw. 

W niedawnym poście na Reddicie gracze zmienili nieco obiekt swojej krytyki i bliżej przyjrzeli się Battle Passowi. Jeden z graczy zauważył bowiem, że w płatnej wersji karnetu brakuje Crystallisation Catalystów oraz Energy Activatorów. Pierwszy z tych przedmiotów pozwala zmienić typ modułu na broniach, co pozwala ekwipować dodatkowe mody. Drugi z kolei używany jest do odblokowania dodatkowych miejsc na moduły. 

Gracze zwracają uwagę, że są to zasoby bardzo trudne do zdobycia podczas normalnej gry. Zdobywamy je rzadko, ciężko farmić jest celowo, a mocno przekładają się one na siłę naszej postaci. Premium Battle Pass byłby w rezultacie idealnym miejscem, żeby zyskać kilka dodatkowych zasobów. Skoro gracze decydują się na wydanie na The First Descendant dodatkowe pieniądze, powinno im się to opłacać. 

W komentarzach pod powyższym postem znaleźć można oczywiście mnóstwo proponowanych przez weteranów gry rozwiązań. Jedni sugerują, aby w karnecie znajdowały się miejsca na dodatkowe postaci, a inni za największy problem uważają właśnie Activatory. W połączeniu z wątpliwą monetyzacją i bardzo długim grindem coraz wyraźniej widać niestety sentyment, że monetyzacja The First Descendant powinna przejść pewne usprawnienia. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The First Descendant | Nexon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy