The Elder Scrolls V: Skyrim - modyfikacja, która... cofa nas o kilkadziesiąt lat wstecz

​Pewien modder stworzył modyfikację znacząco obniżającą jakość Skyrima. Według jego oceny przyczynia się ona do zwiększenia FPS na słabszych komputerach.

The Elder Scrolls V: Skyrim w momencie swojej premiery w 2011 roku cieszył bardzo przyjemną dla oka oprawą graficzną i nadal po tylu latach potrafi zachwycić. Co by się jednak stało, gdybyśmy znacząco obniżyli jakość wizualną gry autorstwa Bethesdy? Na to pytanie odpowiedział pewien modder kryjący się pod dość interesującym pseudonimem "189324", który opublikował swój projekt na stronie Nexus Mod. Modyfikacja PIXELRIM - Skyrim Ultra Reduced Textures po instalacji zamienia obecne w produkcji tekstury wszelkich obiektów na wersje stworzone w rozmiarach 1 na 1 pikseli cofając nas zarazem do iście oldschoolowych czasów.

Reklama

Oczywiście główna rola moda to pozbawienie ze szczegółów wszelkie elementy otoczenia czy postaci i należy przyznać, że zmiany robią wrażenie i widać je gołym okiem. Twórca zwraca uwagę na "artystyczny urok" swojego projektu, a także podkreśla, że modyfikacja przyczynia się do zwiększenia o 15-20 liczby klatek na sekundę co będzie zauważalne w przypadku słabszych komputerów stacjonarnych czy laptopów. Oprócz tego mod jest zgodny ze wszystkimi wersjami tytułu oraz dostępnymi modyfikacjami. Nie da się ukryć, że Skyrim to produkt wręcz stworzony do różnego rodzaju modów, których w ostatnim czasie trochę przybyło.

Warto tu wspomnieć np. o Riverwood Keep, który umożliwia nam nabycie nowego zamku za 40 tysięcy monet. W zamian dostajemy obiekt wyposażony w salę tronową, bibliotekę, kuchnię, a nawet basen. Immersive World Encounters z kolei rozbudowuje dostępny w grze system misji losowych zaś niektóre z pierwotnych wydarzeń w Skyrim zostało zmienionych bądź otrzymało nowe opcje. Jak więc widzimy nawet 8 lat po premierze mamy co robić.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy