The Division 2 otrzyma 100-piętrowy wieżowiec
Sieciowa strzelanka The Division 2 otrzyma wkrótce nową aktywność dla wysokopoziomowych postaci i graczy, którzy zrobili w produkcji już wszystko, co możliwe. Mowa o 100-piętrowym wieżowcu, z coraz trudniejszymi wyzwaniami wraz ze zbliżaniem się na dach, do helikoptera.
Dla miłośników pierwszej odsłony serii nie będzie to nic nowego, ponieważ poprzednia produkcja oferowała dwie atrakcje tego typu: Underground w nowojorskim metrze oraz Survival. Nowy tryb w "dwójce" nosi nazwę Summit i został zaprezentowany podczas wczorajszej konferencji twórców.
Deweloperzy wydają się czerpać inspiracje właśnie z metra w Nowym Jorku, z pierwszej gry. Tam otrzymywaliśmy szereg połączonych, po części generowanych losowo sekcji wypełnionych przeciwnikami. Teraz założenia są podobne, lecz pniemy się właśnie w górę drapacza chmur.
Wszystkie detale nie są jeszcze znane, lecz z całą pewnością zaczniemy na samym dole, samotnie lub w grupie. Rozkład pomieszczeń na piętrze oraz przeciwnicy będą generowani losowo, a każde dziesięć poziomów zakończymy bossem (a więc na piętrze 11, 21,31 i tak dalej). Celem jest szczyt.
Jeśli pokonamy jednego z bossów, każde kolejne podejście będziemy mogli od razu zacząć na jego poziomie, by nie musieć stale powtarzać tych samych starć ze słabszymi wrogami. O trybie tego rodzaju mówiło się już w maju, gdy wzmiankę znaleziono w nowych plikach dźwiękowych, w łatce.
Gracze dopraszali się podobnej atrakcji już od premiery produkcji, właśnie ze względu na ciepłe przyjęcie podobnych - teoretycznie "nieskończonych" - opcji zabawy w pierwszej części. Od premiery The Division 2 mija jednak ponad rok, a wieżowiec pojawia się dopiero teraz - dobre i to.
Nie wiemy, kiedy Summit zadebiutuje, lecz powinno to wydarzyć się w najbliższej przyszłości, skoro część plików jest już w grze. Co więcej, już jutro, 4 września, na publicznych serwerach testowych nowości będą mogli sprawdzać gracze, na razie wyłącznie na PC. A więc jeszcze kilka tygodni.