Technologia motion capture: Wyzwania i przyszłość w produkcji gier wideo

Jak technologia motion capture wspiera produkcję gier, przyspieszając pracę animatorów i podnosząc jakość animacji? W rozmowie z Interią Ela Trosińska i Filip Mikołajczak z Platige Image dzielą się swoim doświadczeniem z organizowania sesji motion capture oraz wyzwaniami, jakie stawia ten dynamiczny proces. Oprócz przybliżenia etapu nagrywania, dowiecie się także o różnicach między pracą z profesjonalistami a amatorami oraz poznacie przyszłość tej technologii w tworzeniu gier.

Artur Dąbrowski, Interia: Jakie są największe korzyści z wykorzystania technologii motion capture w produkcji gier (z punktu widzenia producenta, nie odbiorcy końcowego)?

Ela Trosińska (Motion Capture Producer w Platige Image): Motion capture to technologia polegająca na przechwytywaniu ruchu. Technologia ta pozwala na uzyskanie danych na bazie których tworzy się realistyczne animacje.

Motion Capture, potocznie mocap ułatwia ,a przede wszystkim przyśpiesza pracę animatorom, co za tym idzie przyczynia się do realizacji projektów wielkoskalowych w o wiele krótszym czasie. Precyzyjne odwzorowanie ruchów performerów podnosi jakość produkcji.

Reklama

Czy możecie opisać proces nagrywania sesji motion capture? Jakie kroki są zaangażowane od początku do końca?

Ela Trosińska: - Jak w każdej produkcji związanej z planowaniem planu zdjęciowego, tak w przypadku organizacji sesji mocap zaczynamy od preprodukcji. Preprodukcja jest kluczowym elementem, to praca z zespołem projektu, przechodząc przez analizę scenariusza, storyboardu, stilomatików, powstania scenopisów aż po utworzenie finalnej listy ruchów z którą wchodzimy na stage. Kolejnym bardzo ważnym etapem przygotowawczym do sesji jest casting na preformerów mocapowych. Wybierając cast jest wiele kryteriów, które w zależności od specyfiki projektu należy uwzględnić.

Filip Mikołajczak (Motion Capture Junior Producer w Platige Image): Mogą to być profesjonalni aktorzy, kaskaderzy czy też specjalistyczni performerzy mocapowi. Warto zaznaczyć, że na potrzeby mocapu nie zawsze są potrzebni aktorzy wyglądający jak postacie w grze. Dzięki technologii mocap, każdy aktor może wirtualnie poruszać dowolną postacią 3D. Często organizowane są oddzielne castingi na wygląd postaci, jej głos oraz ruchy, a wszystkie te elementy można później zgrabnie połączyć w całość podczas postprodukcji.

W trakcie sesji aktorzy noszą specjalne kostiumy z markerami, które są śledzone przez system kamer w studiu. W Platige Image mamy 62 kamery, które precyzyjnie przechwytują ruchy aktorów. Praca na planie mocapowym różni się od tradycyjnego planu filmowego. Aktorzy muszą wykazać się dużą wyobraźnią, gdyż pracują w niemal pustej przestrzeni, często wyobrażając sobie, że są w zupełnie innych miejscach, jak góry czy plaża. Scenografia jest minimalna i ogranicza się do elementów, z którymi aktorzy będą wchodzić w interakcję. Dodatkowo, wybudowane elementy znajdujące się w studiu muszą być ażurowe, aby nie zasłaniały markerów, które umieszczone są na strojach aktorów.

W sesjach mocapowych nie potrzebujemy oświetleniowców, makijażystów ani kostiumografów, ponieważ większość tych elementów jest dodawana w późniejszych etapach postprodukcji. Nagrania trwają kilka dni, ale postprodukcja może zająć nawet rok czy dłużej. W trakcie naszych nagrań nie zawsze znamy dokładne wymiary przestrzeni, w której akcja będzie się odbywać, ponieważ te szczegóły mogą być dopasowane później do gry aktorów.

Mocap jest tym pierwszym, najszybszym i najprzyjemniejszym etapem produkcji animacji ponieważ, kiedy nagrania mocapowe trwają np. 4-5 dni. Natomiast od postprodukcji i wszystkie jej procesów, do momentu kiedy finalny produkt ujrzy światło dzienne może minąć nawet rok. Ostatnio mieliśmy właśnie taką sytuację, że nagrywaliśmy sesję w maju 2023 roku, w czerwcu tego roku zobaczyliśmy jak wygląda ta produkcja, ale jeszcze czekamy na oficjalną premierę. Mimo, że proces powstawania animacji jest długi i żmudny, to nagrania motion capture są kluczowym, szybkim i przyjemnym pierwszym krokiem w produkcji animacji.

Jakie są największe wyzwania, na jakie napotykacie podczas pracy z motion capture?

Filip Mikołajczak: - Największym wyzwaniem w pracy z technologią motion capture jest czas. Projekty, które realizujemy, są dynamiczne i często ulegają zmianom, co wymaga elastycznego podejścia do harmonogramów i scenariuszy. Dodatkowym wyzwaniem jest logistyka, zwłaszcza w przypadku międzynarodowych produkcji. Klienci często pochodzą z zagranicy, a aktorzy przyjeżdżają, również z innych krajów, do naszego studia w Warszawie, co wymaga koordynacji wielu różnych elementów.

Technologia również stawia przed nami liczne wyzwania. Serce naszego studia jest rozbudowana serwerownia, która jest pełna zaawansowanych urządzeń i śmiało mogę powiedzieć, że już chyba kilometrów kabli. Czasami systemy zawodzą, co może powodować opóźnienia. Na szczęście, korzystamy z zaawansowanego systemu OptiTrack i współpracujemy bezpośrednio z producentem oprogramowania Motive, co pozwala nam szybko rozwiązywać pojawiające się problemy.

Każdy projekt jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. Ciągle uczymy się nowych rzeczy i rozwijamy nasze umiejętności, co jest zarówno ekscytujące, jak i stanowi pewnego rodzaju wyzwania. Nawet jeśli napotykamy trudności podczas pracy, zawsze szukamy skutecznych rozwiązań. Praca z motion capture jest wymagająca, ale daje nam wiele satysfakcji i możliwość nieustannego rozwoju.

Jakie różnice dostrzegacie w pracy z profesjonalnymi aktorami a amatorami podczas sesji mocap?

Filip Mikołajczak: - Rzadko pracujemy z amatorami, ponieważ sesje mocapowe najczęściej wymagają umiejętności kaskaderskich. W Polsce nie ma wielu specjalistów typowo mocapowych; większość pracujących w tej dziedzinie to performerzy z doświadczeniem w innych dziedzinach, takich jak właśnie kaskaderstwo. Przykładem jest Maciej Kwiatkowski, który jest przede wszystkim kaskaderem, ale wyspecjalizował się w mocapie i z powodzeniem pracuje w tej dziedzinie na terenie całej Europy.

Dlatego też często pracujemy z profesjonalnymi kaskaderami, którzy mogą być nowicjuszami w pracy z technologią motion capture. Aktorzy zazwyczaj szybko adaptują się do specyficznych warunków pracy w studiu mocapowym, a wielu z nich ceni sobie tę odmianę od tradycyjnego aktorstwa, podchodząc do niej z ciekawością i entuzjazmem. Wielu z nich, po pierwszym doświadczeniu z mocapem, chętnie wraca do tej formy pracy, doceniając jej unikalność i atmosferę.

Czy moglibyście podzielić się przykładami gier, w których wasza technologia motion capture odegrała kluczową rolę?

Filip Mikołajczak: - Technologia motion capture odgrywa kluczową rolę w wielu zwiastunach gier, które można zobaczyć na całym świecie. Nasze studio działa w nowej lokalizacji z nowym systemem już ponad półtora roku, i chociaż wiele projektów ma długą drogę od produkcji do publikacji, możemy pochwalić się kilkoma znaczącymi realizacjami. Przykładem jest "Exoborne Announcement Trailer", który miał premierę w ostatnich miesiącach, zwiastun od momentu premiery zobaczyło ponad 4 miliony widzów. Dostępny jest także behind the scene, gdzie można zobaczyć kulisy powstawania tego projektu, pokazujące m.in. sceny z tornadem, które zostały stworzone dzięki technologii motion capture. Technologia motion capture jest obecnie podstawą wielu produkcji gamingowych, znacznie podnosząc ich jakość. Bez niej ten zwiastun nie wyglądałby tak imponująco.

Jakie są wasze plany na przyszłość, jeśli chodzi o rozwój technologii motion capture w Platige Image?

Filip Mikołajczak: - Nieustannie dążymy do rozwoju. Każdy projekt pozwala nam iść do przodu, a czas pozaprojektowy poświęcamy na rozwijanie systemów i narzędzi. Nasz mocap TD, Grzegorz Mazur, tworzy i udoskonala oprogramowanie, śledząc najnowsze technologie w dziedzinie motion capture. Pracujemy nad kilkoma systemami, które mają usprawnić pracę w naszym studiu, w tym nad systemami dla operatorów kamer oraz technologią przechwytywania mimiki twarzy. Nasze plany są konkretne, ale dynamiczne, ponieważ zarówno technologia, jak i świat, w którym pracujemy, nieustannie się zmieniają. Staramy się zawsze być na bieżąco z nowinkami technicznymi i adaptować je do naszych potrzeb.

W jakim kierunku będzie się rozwijać technika motion capture w najbliższych latach? Czego możemy oczekiwać jako gracze?

Filip Mikołajczak: - W najbliższych latach technologia motion capture będzie się rozwijać w kierunku jeszcze większej precyzji i realizmu. Jakość odwzorowania ruchów, w tym mimiki twarzy, będzie coraz lepsza. Już teraz mamy do czynienia z wirtualnymi awatarami, ale w przyszłości będą one jeszcze bardziej udoskonalone. Technologia mocapu stanie się także bardziej dostępna, umożliwiając tworzenie prostych sesji motion capture w mniejszych i skromniejszych warunkach.

Mimo rozwoju sztucznej inteligencji, jakość osiągana w profesjonalnych studiach nadal będzie nieosiągalna w niestudyjnych warunkach, a studia mocapowe nadal będą oferować najwyższą jakość, której nie da się uzyskać w warunkach bardziej amatorskich. My też jesteśmy spokojni o naszą pracę, mimo że pojawiają się już teraz rozwiązania związane ze sztuczną inteligencją to one znacząco odbiegają jakością od tego, co jesteśmy w stanie uzyskać w pracy na mocapie. Podsumowując, technologia będzie więc bliżej ludzi, ale profesjonalne warunki będą nadal kluczowe dla uzyskania najlepszych efektów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Platige Image S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy